W Porcie Gdańsk ma powstać terminal do przeładunku CO2 przechwytywanego u największych emitentów na Pomorzu. Planuje się, że z Gdańska będzie on transponowany na morze i lokowany w kawernach znajdujących się pod jego dnem. Rozmawiamy o tym z Łukaszem Greinke, prezesem Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Przewiduje on, że w 2022 r. port otrze się o rekordowe 60 mln ton przeładunków ogółem.
Terminal do przeładunku CO2 ma powstać w porcie wewnętrznym na wysokości Nabrzeża Przemysłowego. Przedsięwzięcie grupujące kilku interesariuszy otrzymało niedawno unijne dofinansowanie.
To nie jedyna nowość z portu. W Gdańsku planuje się też budowę nowego stanowiska przeładunkowego dla Naftoportu.
- Jesteśmy przygotowani, aby przeprowadzić pełną dywersyfikację zaopatrzenia Polski w ropę i produkty naftowe. Łączne możliwości przeładunkowe Naftoportu to 40 mln ton, natomiast zapotrzebowanie naszych krajowych rafinerii to 26 mln ton. Mamy jeszcze zapas, aby obsłużyć również rafinerie niemieckie w Leunie i Schwedt. W związku z budową nowego stanowiska moce przeładunkowe terminala wzrosną jeszcze bardziej. Będziemy mogli uniezależnić się od dostaw z kierunku wschodniego i oferować usługi przeładunku innym zainteresowanym podmiotom - mówi Łukasz Greinke.
Jego zdaniem Gdańsk staje się portem pierwszego wyboru dla ukraińskich towarów, które wcześniej były eksportowane drogami zablokowanymi obecnie przez wojnę. Chodzi np. o rudę manganu, glinkę, wyroby stalowe, kukurydzę. Wyzwaniem będzie też wyekspediowanie w świat ukraińskiej pszenicy.
Czytaj także: Ukraińcy postawili na polski port. Gwałtowny wzrost przeładunków
W efekcie możliwe, że Port Gdańsk otrze się w 2022 r. o liczbę 60 mln ton przeładunków, podczas gdy wcześniej prognozowano około 55 mln ton. To około 60 proc. więcej niż jeszcze 6 lat temu. Wtedy w Gdańsku przeładowano 36 mln ton różnego rodzaju towarów.
Rozmowa została przeprowadzona podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. Czytaj więcej
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl