- Wyzwania związane z zachowaniem ciągłości łańcuchów dostaw sprawiły, że wielu przedsiębiorców przestało wierzyć w model dostawy „just in time”. Firmy, aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi brakami w dostawach czy też produkcji, będą stawiały na rozbudowę „magazynów buforowych” – spodziewa się Michał Zajezierski, wiceprezes firmy Nowel.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- - Krótkie łańcuchy dostaw, sprawdzeni partnerzy biznesowi – to nasz sposób na zachowanie ciągłości dostaw – dzieli się z nami wnioskami Michał Zajezierski.
- Dzięki współpracy z wieloletnimi partnerami Nowel nie musiał się borykać w pandemicznym czasie z trwałymi zaburzeniami dostaw. - Zmagaliśmy się z nimi jedynie w pojedynczych przypadkach - w transporcie międzynarodowym w okresie wakacyjnym – precyzuje nasz rozmówca.
- Rozmowa jest częścią wspólnego projektu Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC) oraz ING Banku Śląskiego. Raport dotyczący wpływu zaburzeń w łańcuchach dostaw na gospodarkę i działające w Polsce firmy powstaje jako część kampanii EEC
Jak zaburzenia w łańcuchu dostaw, a co za tym idzie – także handlu międzynarodowym odbiły się na działalności państwa firmy? To pytanie o przejściowe czy trwałe skutki tych zjawisk...
- Czas pandemii to wymagający okres dla każdego przedsiębiorstwa. Nagle wszyscy masowo musieliśmy zweryfikować dotychczasową działalność i dostosować ją do nowej rzeczywistości...
Bardzo szybko opracowywaliśmy z naszymi partnerami biznesowymi rozwiązania zabezpieczające ciągłość dostaw pieczywa do sieci handlowych. W momencie dużej niepewności szczególnie ważne było dla nas, aby konsumenci nie musieli martwić się o obecność w sklepach tak podstawowych produktów jak pieczywo.
Dzięki współpracy z wieloletnimi partnerami udało nam się uniknąć w tym pandemicznym czasie trwałych zaburzeń łańcuchów dostaw. Zmagaliśmy się z nimi jedynie w pojedynczych przypadkach - w transporcie międzynarodowym w okresie wakacyjnym.
Jakie doraźne środki zaradcze podjęła państwa firma w celu uśmierzenia bądź likwidacji reperkusji zakłóceń w łańcuchach dostaw?
- Pandemia zweryfikowała u wielu przedsiębiorców dotychczasowe relacje biznesowe. Oceniamy ten okres jako czas jeszcze bliższej współpracy, opartej na zaufaniu z partnerami biznesowymi. W momencie jakichkolwiek wzywań wspólnie zastanawialiśmy się nad możliwymi alternatywnymi rozwiązaniami.
Oczywiście, w momentach niedoboru surowców, materiałów czy też części do urządzeń w pojedynczych sytuacjach wdrażaliśmy działania zaradcze i sięgaliśmy do alternatywnych źródeł.
Czy i ewentualnie jakie strategiczne, systemowe decyzje rozpatrują czy też podjęli pana firma w kontekście poważnych zaburzeń w łańcuchach dostaw, w tym np. trwałą zmianę kierunków dostaw lub dostawców?
- Na szczęście współpracujemy z polskimi dostawcami surowców, co okazało się kluczowe w pierwszych miesiącach pandemii, kiedy ruch na granicach w Europie był znacznie ograniczony. Krótkie łańcuchy dostaw, sprawdzeni partnerzy biznesowi – to nasz sposób na zachowanie ciągłości łańcuchów dostaw.
Oczywiście, sytuacja wygląda inaczej w transporcie międzynarodowym, gdzie „drożność” uzależniona jest od wielu czynników makroekonomicznych… Jednak musimy pamiętać, że technologia wypieku naszego pieczywa zwiększa znacznie naszą elastyczność w tej mierze.
Czy rozwiązywanie problemów z dostępem komponentów, towarów albo usług logistycznych wymusiło - w państwa przypadku – inwestycje albo też dezinwestycje?
- Dla nas czas pandemii jest okresem wzmożonego rozwoju i realizacji zaplanowanych kluczowych inwestycji w rozbudowę linii produkcyjnych. Dzięki wsparciu partnerów biznesowych i naszemu przekonaniu o konieczności realizacji podjętych działań, zrealizowaliśmy - zgodnie z wieloletnią strategią rozwoju - bardzo ambitne plany rozbudowy fabryki.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl