Planowana od października podwyżka opłat za przejazd auta osobowego autostradą A4 między Katowicami a Krakowem o 2 zł na każdej bramce jest niezasadna oraz uderza bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy - ocenia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
- Przedstawiciele GDDKiA poprosili, by spółka Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) rozważyła zmianę swojej propozycji podwyżkowej.
- Dyrekcja przyznaje przy tym, że nie ma realnych uprawnień do wpływania na decyzje związane ze zmianami stawek opłat, jeżeli są one zgodne z postanowieniami umowy koncesyjnej.
- W całym ubiegłym roku z płatnego odcinka A4 między Katowicami a Krakowem korzystało średnio 45,6 tys. pojazdów na dobę.