Po dramatycznej końcówce roku ruch samochodów ciężarowych na granicy brytyjsko-francuskiej przyhamował. W pierwszych tygodniu stycznia spadł do 20 proc. normalnego poziomu sprzed brexitu. Eksporterzy, importerzy i przewoźnicy uczą się nowych zasad przewozu towaru. Mówi o nich specjalnie dla WNP.PL Joanna Popiołek, zastępca dyrektora Departamentu Transportu Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
- Wymiana towarów między Wielką Brytanią a Unią Europejską została objęta zerową stawką, ale są formalności celne. Zabiera to czas i pieniądze.
- Usługi transportowe na trasie Polska - Wielka Brytania zdrożeją. Na razie trudno jednak powiedzieć, o ile.
- Per saldo, polscy przewoźnicy są jednak zadowoleni. Mogą bez specjalnych pozwoleń jeździć do Wielkiej Brytani, a nawet pracować na jej terenie To ważne, bo dotychczas co czwarta ciężarówka wjeżdżająca do Zjednoczonego Królestwa miała polską rejestrację.