Jak co roku branża lotnicza organizuje w połowie lipca ważne biznesowe spotkanie na lotnisku w Farnborough położonym niedaleko od Londynu. W ciągu zaledwie kilku dni Airbus i Boeing, ale także inne firmy na przykład brazylijski Embraer podpisali wielomiliardowe kontrakty na dostawy nowych samolotów.
W tym roku na lotnisku Farborough pod Londunem panują niezwykłe upały przekraczające w cieniu 40 stopni C, ale też atmosfera biznesowa jest bardzo gorąca. To co dzieje się w ostatnich dniach i tygodniach można śmiało nazwać pogonią za straconym czasem. Pandemia Covid-19 odcisnęła się na całej branży, dotknęła niemal wszystkie linie lotnicze, lotniska, a przede wszystkim producentów samolotów. Teraz zaś w ciągu zaledwie krótkiego czasu wzrost przewozów jest notowany na poziomie z lata 2019 roku kiedy odnotował historycznie wysokie poziomy. Okazuje się, że brakuje nie tylko pilotów i personelu pokładowego, ale także nowych, ekonomicznych maszyn.