- W ostatnich dwóch latach skandynawskie przedsiębiorstwa nieprzerwanie inwestowały w Polsce, przyczyniając się do prężnego rozwoju sektora energetycznego, który wymaga ogromnych inwestycji infrastrukturalnych. (…) Firmy decydowały się także m.in. na przenoszenie wielu procesów biznesowych do Polski, co odzwierciedla rozwój branży BPO czy IT - wskazuje Agnieszka Zielińska, dyrektor zarządzająca Skandynawsko-Polskiej Izby Gospodarczej (Scandinavian-Polish Chamber of Commerce - SPCC).
- - Zaległości w dostawach, wysoki popyt konsumencki, rekordowe koszty obsługi logistycznej i towarzysząca temu inflacja będą wyzwaniem – także ze względu na sytuację geopolityczną – uważa Agnieszka Zielińska.
- - Do skracania łańcucha dostaw skłaniają także braki kadrowe dotykające branżę transportową i logistyczną oraz ograniczenia w dostępie do statków przystosowanych do przewozu kontenerów – dodaje dyrektor zarządzająca SPCC.
- Rozmowa jest częścią wspólnego projektu Europejskiego Kongresu Gospodarczego (EEC) oraz ING Banku Śląskiego. Raport dotyczący wpływu zaburzeń w łańcuchach dostaw na gospodarkę i działające w Polsce firmy powstaje jako część kampanii EEC.
Jak zaburzenia w łańcuchów dostaw (handlu międzynarodowym) odbiły się na działalności firm, wchodzących w skład Państwa Izby?
Agnieszka Zielińska: - Firmy świadczące i korzystające z usług transportu morskiego, lotniczego i kolejowego wskazują jako ogromne wyzwanie m.in. globalną nierównowagę sprzętową w portach.
W lądowych terminalach przeładunkowych nadal tworzą się zatory, sytuację dodatkowo komplikują braki kadrowe kierowców i niewystarczające liczby kontenerów i podwozi kontenerowych.
Ta sytuacja nie ulegnie szybko poprawie i będzie w konsekwencji oddziaływać na inne gałęzie transportu i gospodarki oraz płynność dostaw.
Jakie zaradcze środki doraźne – według Państwa obserwacji - podjęły skupione w Izbie firmy w celu uśmierzenia bądź likwidacji reperkusji zakłóceń w łańcuchach dostaw?
- Firmy członkowskie nieustannie monitorują globalną sytuację. Szybkie reakcje i elastyczność stały się w obecnej sytuacji jeszcze bardziej istotne.
Poszczególne organizacje tworzące łańcuch dostaw pozostają w stałym kontakcie, wspólnie podejmują lub modyfikują decyzje, które są wypadkową czasu transportu, kosztów, ale także dostępności sprzętu i magazynów.
Firmy inwestowały również w digitalizację działów logistyki i zakupów, która pozwala na zwiększenie efektywności obsługi logistycznej.
Czy i ewentualnie jakie strategiczne, systemowe decyzje rozpatrują lub podjęły - w Państwa ocenie - przedsiębiorstwa zrzeszone w Izbie w kontekście poważnych zaburzeń w łańcuchach dostaw, w tym np. trwałą zmianę kierunków dostaw lub dostawców?
- W przypadku firm reprezentujących branżę TSL mamy do czynienia z rosnącym popytem. W odpowiedzi podmioty te sukcesywnie zwiększają możliwości transportowe i magazynowe w różnych regionach świata.
W ostatnich miesiącach zauważyć można również działania konsolidacyjne w tej branży - na przykład szwedzka grupa Greencarrier Freight Services, umocniła struktury JAS Worldwide.
Niektóre firmy handlowe otwierają oddziały zakupowe w naszym regionie i szukają alternatywnych dostawców w Europie.
Czy rozwiązywanie problemów z dostępem komponentów, towarów i usług logistycznych wymusiło na firmach inwestycje albo dezinwestycje?
- Zaburzenia łańcucha dostaw w dużym stopniu wpłynęły na dostępność materiałów z rejonu Azji. W naszej ocenie: obserwujemy zainteresowanie firm inwestycjami w Europie, których celem jest skrócenie łańcucha dostaw.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl