Już nie z 70-, lecz z 40-procentowymi podwyżkami opłat nawigacyjnych będą musieli się liczyć od początku przyszłego roku przewoźnicy latający z i do Polski. To jednak nadal, według branży, horrendalna podwyżka, której skutki będą odczuwalne dla rynku i pasażerów. Piotr Samson, prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego, broni decyzji o podwyżkach wskazując na sytuację w całym europejskim lotnictwie.
- Przyszły rok to pewna, drastyczna podwyżka opłat trasowej i terminalowej dla przewoźników, które pobierać będzie Polska Agencja Żeglugi Powietrznej (PAŻP). Najwięcej po kieszeni dostaną ci, którzy latają z i do lotnisk poza Warszawą.
- To sposób na załatanie sięgającej kilkuset milionów złotych dziury w finansach Agencji.
- Komisja Europejska nie dała zielonego światła na przelew z unijnej kasy dla podobnych do PAŻP agencji. Rządowe wsparcie PAŻP, odciążyłby przewoźników, ale raczej nie ma na nie szans.
Szukasz magazynu do wynajęcia. Zobacz ogłoszenia na PropertyStock.pl