Waży się przyszłość lotniska w Pyrzowicach. W regionie wrze

Waży się przyszłość lotniska w Pyrzowicach. W regionie wrze
Na lotnisku w Pyrzowicach w ostatnich latach zrealizowano ponad 40 inwestycji, w tym m.in budowę nowej drogi startowej, hangarów, terminali pasażerskich i cargo czy płyt postojowych. mat. pras. Katowice Airport

Po tym jak opublikowaliśmy wywiad z prezesem PPL Stanisławem Wojterą, w którym powiedział, że chce kupić dodatkowe akcje, by przejąć władze w Katowice Airport w województwie śląskim, ruszyła batalia w obronie "śląskości" portu.  Wsparcie dał minister pochodzący z tego regionu.

  • Gdyby akcje udało się kupić PPL-owi stałby się większościowym udziałowcem z 60 proc. akcji spółki zarządzającej Katowice Airport. Ważne w tym kontekście jest to, że PPL już niedługo ma stać się integralną częścią spółki Centralny Port Komunikacyjny.
  • Takiego obrotu sprawy nie chcą pozostali akcjonariusze śląskiego lotniska. Marszałek województwa śląskiego i prezydent Katowic zawiązali koalicję. Pieniądze nie grają roli, choć mowa nawet o wydatku rzędu 0,5 mld złotych.
  • - W każdej spółce możliwość forsowania konkretnych pomysłów i koncepcji zależy od tego, jaki procent akcji posiadają konkretni akcjonariusze. Na pewno zależy nam na tym, by decyzje dotyczące przyszłości naszego regionu i naszych mieszkańców – zapadały właśnie tutaj – podkreśla Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Katowice Airport od kilkunastu lat sukcesywnie buduje swoją pozycję rynkową -  jest obecnie największym lotniskiem czarterowym w Polsce oraz liderem w segmencie cargo wśród portów regionalnych (pierwsze miejsce w Polsce należy do lotniska Chopina w Warszawie, należącego do PPL – dop. red.). Dysponuje też największą w regionach bazą hangarową do obsługi samolotów.

2019 rok - ostatni pełny rok przed wybuchem pandemii - katowickie lotnisko zamknęło z 4 wynikiem wśród portów w Polsce (przed były kolejno: Warszawa, Kraków i Gdańsk).

Na początku 2022 roku, po dwóch latach z restrykcjami w podróżowaniu, Katowice Airport wskoczyło na 3 miejsce.

- Prowadzona od lat konsekwentna polityka finansowa, pozwoliła nam zrealizować szeroki program inwestycyjny oraz przetrwać bardzo ciężki okres kryzysu wywołanego przez pandemię koronawirusa. Jako spółka jesteśmy przygotowani na dalszy dynamiczny rozwój Katowice Airport. Aktualnie pracujemy nad nową pięcioletnią strategią, uwzględniającą wszystkie zmiany zachodzące w otoczeniu. Dzięki wsparciu największego gospodarczego regionu w Polsce, Katowice Airport posiada bardzo dobre perspektywy rozwoju - mówi Artur Tomasik, prezes Zarządu Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego SA (GTL SA), firmy zarządzającej Katowice Airport.

To także „perła w koronie” Węglokoksu. To właśnie ta państwowa firma z sektora górniczo-hutniczego posiada większościowy pakiet akcji (42,49 proc.) w spółce kierującej Katowice Airport.

Pozostałe udziały posiada województwo śląskie (34,88 proc.), Przedsiębiorstwo Państwowe „Porty Lotnicze"(PPL) z 17,30 proc. oraz miasto Katowice z 4,89 proc. akcji spółki.

- PPL jest zainteresowane dalszym rozwojem infrastruktury lotniczej i powiększaniem stanu posiadania. Nie jestem gotowy kupić każdego portu lotniczego w Polsce, ale na pewno jestem zainteresowany tymi z pierwszej ósemki. Pyrzowice się w niej mieszczą – mówił niedawno dla WNP.PL Stanisław Wojtera, prezes PPL.

Zobacz cały wywiad na ten temat z prezesem Przedsiębiorstwo Państwowego „Porty Lotnicze": 

Po tych słowach nie tylko w branży lotniczej zawrzało. Wszyscy boją się centralizacji

Przedsiębiorstwo Porty Lotnicze jest wyłącznym właścicielem portów w Warszawie, Radomiu i Zielonej Górze, a w przypadku 10 regionalnych portów posiada udziały w spółkach nadzorujących ich działanie. W niemal sąsiadującym z Pyrzowicami lotnisku w Krakowie PPL posiada prawie 80 proc.

PPL, na mocy ustawy, już niedługo stanie się też integralną częścią spółki CPK. 

Do walki o lotnisko rzucili się samorządowi udziałowcy spółki zarządzającej Katowice Airport.

- Chcemy dążyć do tego, aby rzeczywisty wpływ na to co się dzieje z spółką GTL, a co za tym idzie – co dzieje się z lotniskiem, został u nas, na Śląsku. Do tej pory bardzo dużo energii i środków przeznaczaliśmy na rozwój i działalność tego portu lotniczego. Jest to bardzo istotne dla nas z punktu widzenia naszej siły gospodarczej i jakości życia ludzi ze Śląska i Zagłębia – wyjaśnia Marcin Krupa, prezydent Katowic i dodaje, że przejęcie większościowych udziałów przez PPL pozbawi ich realnego wpływu na rozwój lotniska, a co za tym idzie – rozwoju miasta.

Firmy z będącej w poważnym kryzysie branży górniczej szukają stabilizacji. W tym tej finansowej. Z takiego założenia wyszli pozostali udziałowcy pyrzowickiego lotniska i dlatego zachęcają Węglokoks do sprzedaży swojego większościowego pakietu.

- W ostatnim czasie dwukrotnie złożyliśmy Węglokoksowi propozycję podejścia do rozmów nt. odkupienia akcji. Wydaje mi się, że posiadanie tych akcji Węglokoksowi nic nie daje. GTL SA(firma zarządzająca Katowice Airport- dop. red.) to nie jest spółka dywidendowa, która zarabia – mówi Jakub Chełstowski, marszałek województwa śląskiego.

- Na pewno przed Węglokoksem stoją inne wyzwania związane z górnictwem oraz hutnictwem. Jak to mówią – z pustego i Salomon nie naleje. Wydaje mi się, że zarząd tej firmy będzie zmuszony do szukania środków finansowych – dodaje Marcin Krupa, prezydent Katowic.

Katowicki Węglokoks to państwowa spółka, która od lat (i przez różne rządy) angażowana jest w ratowanie śląskiego górnictwa oraz hutnictwa. Odbywa się to z różnym skutkiem, co odbija się na stanie finansowym tej firmy.

Obecnie Węglokoks jest jednym z głównych podmiotów gospodarczych, na którym oparty jest system zapewniania odbiorcom w Polsce odpowiedniej ilości węgla przez zbliżającym się sezonem zimowym.

Czy jednak faktycznie jest wola ze strony tej węglowej spółki, by akcje lotniska sprzedać?

Pytanie jest o tyle zasadne, że w ostatnich kilkunastu latach z takim zamiarem zanosiły się aż dwa zarządy tej spółki i nigdy nic z tego nie wyszło.

- Nie komentujemy sprawy związanej z lotniskiem w Pyrzowicach – odpowiada nam krótko Łukasz Śmigasiewicz, wiceprezes ds. finansowych w Węglokoksie.

- Chciałbym jasno i wyraźnie zaznaczyć – nie po to rezygnowaliśmy z dywidend w GTL-u, żeby dzisiaj lekką ręką nasz wspólnie wypracowany majątek przekazać w zarząd poza ten region – wprost mówi prezydent Katowic.

Według naszych informacji w sprawę osobiście zaangażował się Grzegorz Puda, minister funduszy i polityki regionalnej. Póki co zapędy zakupowe PPL miały zostać nieco ochłodzone. Trzeba w tym miejscu dodać, że minister pochodzi z Bielska-Białej (woj. śląskie), a jego resort nadzoruje w dużej mierze sektor lotnictwa cywilnego w Polsce. Politycznie ciążyłoby więc na nim, gdyby jednak śląskie lotnisko trafiło pod warszawski nadzór.

Skąd wziąć 0,5 mld złotych na akcje lotniska, gdy kasy samorządów świecą pustkami?

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że 42,5 proc. akcji, które posiada Węglokoks, mogą być warte między 500 a 700 mln złotych

Tak dużo zabezpieczonych pieniędzy nie mają ani w Katowicach, ani w budżecie województwa śląskiego.

- Na pewno byłaby to transakcja, która przekroczyłaby 200, może i nawet 300 mln złotych. Zależy to jednak od wyceny i sposobu wyliczania wartości tych akcji. Każda ze stron musi się zgodzić na zastosowaną metodologię. Nie jesteśmy jeszcze na tym poziomie zaawansowania rozmów z Węglokoksem. My jednak jesteśmy gotowi już o tym rozmawiać – wyjaśnia marszałek województwa, Jakub Chełstowski.

Opcje, by pozyskać setki milionów złotych, są dwie. Pierwsza to wspólny finansowy wysiłek Katowic i Urzędu Marszałkowskiego.

Druga to szeroka finansowa koalicja z chętnymi miastami wchodzącymi w skład Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

×

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (34)

Do artykułu: Waży się przyszłość lotniska w Pyrzowicach. W regionie wrze

  • czeldz icek 2022-09-25 12:16:43
    Lotnisko musi należeć do nas
  • moszna telawiwska 2022-09-25 12:13:41
    Ydzi bedzinscy chcemy te lotnisko w ramach reparacji
  • Łowca 2022-09-21 12:21:52
    "śląskość" lotniska znajdującego się w Zagłębiu Dąbrowskim? Bo Pyrzowice to ziemia zagłębiowska. Największe "śląskie" lotnisko to katowicki Muchowiec : P
    • Ola 2022-09-22 01:13:08
      Nie zapomnij ściągnąć skóry z zaPały
  • Ina 2022-09-20 20:30:53
    Niech zostanie jak jest. Zostawcie nasze lotnisko !!!
  • Adik76 2022-09-19 19:17:44
    Tyle roboty, przez te 25 lat a teraz wyciągają łapy , tak jak zawsze wezmą i zmarnują ile takich firm padło przez politykę centrali nic was nie nauczyło że oni tylko chcą to przejąć i zmarnować , na 100 % chodzi by to upadło i żeby wszystko przekierować na nowo wybudowane lotnisko centralne. NIE DAJCIE SIĘ , I WALCZCIE DO SAMEGO KOŃCA O TE LOTNISKO BO TO NASZA I WASZA SPRAWA, ŚLĄSK WOLNY OD WARSZAWY.
    • Rother 2022-09-21 23:28:26
      Walczysz o zagłębiowskie lotnisko? Dobrze! A może niech Ślązacy latają od siebie - z Muchowca jak ktoś tu napisał?
      • Filomidanek 2022-09-23 22:46:20
        Jedź ratować radomskie!

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 34.239.148.127
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!