Z powodów infrastrukturalnych, Niemcy mogą mieć problemy z zapewnieniem na czas zwiększonych dostaw węgla. Popyt na niego gwałtownie wzrósł w tym roku, gdyż stał się alternatywą dla gazu z Rosji.
Spełnienie przez elektrownie obowiązku posiadania wystarczających zapasów węgla na 30 dni jest dla niemieckich spółek sporym wyzwaniem. Ponieważ termin jest taki sam dla wszystkich operatorów elektrowni cieplnych, dlatego w krótkim czasie potrzebna będzie duża moc transportowa. I to właśnie rodzi już problemy.