Pandemia koronawirusa potężnie odbiła się na liniach lotniczych. Pokazała także, które samoloty mają przyszłość, a które to ślepa uliczka w rozwoju lotniczej komunikacji. Przysłowiowym gorącym kartoflem stały się największe samoloty pasażerskie na świecie Airbusy A380. Olbrzymy te prawie nie latają.
- Skutki pandemii w największym stopniu dotknęły części lotniczego biznesu wykorzystującego największe maszyny.
- Olbrzym, rentowny tylko przy niemal pełnym obłożeniu pasażerami, okazał się skrajnie nieelastyczny, a kryzys pandemiczny zweryfikował to brutalnie.