Audi oczekuje, że w pełni elektryczny pojazd e-tron zaprezentowany w 2018 r. będzie równie dochodowy dla firmy, jak pozostałe modele w jej ofercie. Ma to być możliwe dzięki wykorzystaniu ekonomii skali Volkswagena - podał we wtorek serwis Automotive News.
Audi szacuje, że w pełni elektryczny model marki będzie miał zasięg ponad 400 km, co ma zachęcić kupujących do wymiany pojazdów z silnikami spalinowymi na elektryki. Cena modelu zaczyna się od 79,9 tys. euro w Niemczech i 75,8 tys. dolarów w USA. Możliwość konfiguracji samochodów zostanie uruchomiona pod koniec stycznia, a pierwsze e-trony zostaną dostarczone do europejskich klientów w marcu 2019 r. Na rynku amerykańskim pojazdy pojawią się natomiast w drugim kwartale 2019 r.
Audi e-tron ma kilka cech wspólnych z platformą koncernu VW MLB Evo, na której zbudowane są modele A8 and Q8 oraz Bentley Bentayga i Lamborghini Urus. Jak zaznaczył Automotive News, jest to jednak oddzielne rozwiązanie. E-tron jest pierwszym seryjnie produkowanym samochodem Audi oferującym funkcje na żądanie. Prostsze naprawy i utrzymanie oraz możliwość dokonywania zdalnych aktualizacji oprogramowania mają przyczynić się do poprawy wartości odsprzedaży pojazdów, zapewniając im zbliżony poziom do samochodów spalinowych niezależnie od obaw o żywotność baterii.