Brytyjski przemysł motoryzacyjny przestrzegł przyszłego szefa rządu w Londynie przed twardym brexitem, który może zdestabilizować ten sektor gospodarki i narazić go na wielomiliardowe straty. Dwaj kandydaci do objęcia urzędu po Theresie May nie wykluczają opuszczenia UE bez umowy.
- Zarówno Boris Johnson jak i Jeremy Hunt dopuszczają możliwość twardego brexitu, jednak nie jest to dla nich preferowany scenariusz.
- Szef stowarzyszenia producentów motoryzacyjnych i handlowców (SMMT) Mike Hawes stwierdził, że skutki brexitu są już odczuwalne.
- "Dostrzegamy już konsekwencje niepewności, obawy przed brakiem porozumienia" - podkreślił.