Alphons Iacobelli, były dyrektor koncernu Fiat Chrysler Automobiles, został w poniedziałek skazany przez amerykański sąd na karę 5,5 roku więzienia za prowadzenie funduszu łapówkowego i przekupywanie związkowców - podała agencja Associated Press.
Prokuratura ustaliła, że środki finansowe były wykorzystywane do pozyskania przychylności przedstawicieli związku zawodowego United Auto Workers w celu nakłonienia ich do ustępstw w negocjacjach z FCA.
Iacobelli miał m.in. pominąć w rozliczeniu 861 tys. dolarów pobranych z centrum szkoleniowego w 2014 roku. Suma ta miała posłużyć mu m.in. do zakupu samochodu Ferrari, inkrustowanych długopisów oraz basenu i kuchni ogrodowej do swojego domu na przedmieściach Detroit.
Iacobelli przyznał się do udziału w zmowie i przestępstw podatkowych o wartości ponad 1,5 mln dolarów. Oprócz kary 5,5 roku pozbawienia wolności w amerykańskim więzieniu federalnym sąd nakazał mu zwrot ponad 835 tys. dolarów. 58-letni były dyrektor FCA w poniedziałek w Detroit przyjął odpowiedzialność za swoje czyny i zadeklarował współpracę ze śledczymi.
Jeszcze w styczniu 2018 roku Iacobelli wskazał na odpowiedzialnego za negocjacje z FCA wiceprzewodniczącego UAW Generala Holiefielda jako na jednego z głównych beneficjentów funduszu łapówkowego.
Holiefield miał m.in. wykorzystać czek na 262 tys. dolarów z centrum szkoleniowego do spłaty kredytu hipotecznego w 2014 roku. Iacobelli i Holiefield wspólnie kierowali działalnością ośrodka, na którego konto FCA w latach 2009-2014 przelewało rocznie kwoty od 13 mln do 28 mln dolarów.
W miejsce zmarłego na raka w 2015 roku Holiefielda zarzuty przed sądem usłyszała wdowa po nim, Monica Morgan. W poniedziałkowym oświadczeniu UAW zaprzeczyło istnieniu powiązań pomiędzy płatnościami a prowadzonymi negocjacjami.
Jak podkreśla AP, były dyrektor jest jak dotychczas najwyższym rangą pracownikiem skazanym w dochodzeniu federalnym prowadzonym w sprawie centrów szkoleniowych prowadzonych w Stanach Zjednoczonych przez koncerny motoryzacyjne takie jak FCA, General Motors i Ford. Dotychczas skazano siedem osób.