Przy zaproponowanym przez resort energii pułapie cenowym dla dotacji tylko trzy modele aut elektrycznych mogą dostać rządowe wsparcie. To mniej niż skromnie, jednak producenci elektryków mogą, np. kosztem wyposażenia lub marży, szybkpo obniżyć ceny kolejnych samochodów - tylko po to by mieściły się w kwocie 125 tys. złotych i sprzedaż ruszyła z kopyta.