Elon Musk i Tesla muszą stanąć przed sądem za nieprawdziwego tweeta o planach wycofania koncernu samochodowego z giełdy - zawyrokował sad federalny w Stanach Zjednoczonych. Po opublikowaniu wprowadzającego w błąd komunikatu akcje Tesli na kilka dni gwałtownie poszły w górę.
Chodzi o tweeta, którego Elon Musk, właściciel koncernu specjalizującego się w produkcji samochodów elektrycznych, opublikował 7 sierpnia 2018 r. Musk napisał w nim, że zastanawia się nad wykupieniem Tesli i przekształceniem jej w prywatną firmę. Poinformował również, że zamierza wykupić udziały od akcjonariuszy po 420 dolarów na akcję i że już zabezpieczył na ten cel 72 mld dolarów, czyli o 13 mld dolarów więcej niż były one w tamtym czasie warte.
Po tym komunikacie akcje koncernu poszybowały na kilka dni w górę i wzrosły o 13 proc., z 342 dolarów na 371 dolarów. Hossa jednak nie trwała długo, bo po dziesięciu dniach, akcje koncernu spadły 11 proc. poniżej cen z dnia, w którym został opublikowany tweet. 24 sierpnia Musk zapowiedział, że Tesla jednak pozostanie na giełdzie.