Jadwiga Emilewicz: polska elektromobilność może skorzystać z renty niedorozwoju

Jadwiga Emilewicz: polska elektromobilność może skorzystać z renty niedorozwoju
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Autor: PAP/PSZ
  • Dodano: 12-09-2018 13:12

To w Polsce bije najsilniej serce europejskiej elektromobilności, nasz kraj może stać się awangardą w tej dziedzinie - stwierdziła w Katowicach minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
  • Zdaniem Jadwigi Emilewicz elektromobilności jest obecnie w podobnym momencie, gdy 110 lat temu rozpoczynał się intensywny rozwój motoryzacji.
  • Minister ocenia, że w Polsce może dokonać się rewolucja w dziedzinie elektromobilności, podobne do tej, która miała miejsce w sektorze bankowym.
  • Emilewicz uważa, że być może jesteśmy już w nieodległym momencie, kiedy koszty eksploatacyjne samochodu elektrycznego plus jego cena - nieco wyższa w momencie zakupu - będą się bilansować i opłacać.

Zaznaczyła, że elektromobilność oznacza zmianę modelu biznesowego i zmianę społeczną.

Minister uczestniczy w Katowicach w konferencji Impact mobility rEVolution'18, poświęconej nowym rozwiązaniom mobilności - z wykorzystaniem takich technologii, jak napędy alternatywne, autonomiczność kierowania, nowoczesne rozwiązania w transporcie lotniczym czy technologie dronowe.

Nawiązując do regionu, w którym zorganizowano kongres, Jadwiga Emilewicz zaznaczyła, że to serce polskiego przemysłu motoryzacyjnego - to w województwie śląskim powstaje bowiem wiele komponentów do samochodów jeżdżących w całej Europie.

Przypomniała, że gdy w styczniu 2016 r. zainaugurował pracę powołany przez prezesa Rady Ministrów zespół ds. innowacji, jednym z pierwszych tematów - także pod kątem przygotowywanej wówczas Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju - była elektromobilność. Już wtedy jednak zastanawiano się nie czy, ale "jak - wprowadzić Polskę na ocean elektromobilności".

Emilewicz zaznaczyła, że wprowadzenie elektromobilności9 do polityk horyzontalnych polskiego rządu oznaczało przyjęcie ram prawnych sprawiających, że rozwój tej dziedziny będzie możliwy. "Wypełniliśmy te zadania. W tym roku rząd przyjął ustawę o elektromobilności - pierwsze tak kompleksowe podejście w Europie, ustanawiamy standardy w zakresie prawa wspierającego rozwój pojazdów i napędów alternatywnych w Europie" - zaakcentowała minister przedsiębiorczości i technologii.

Przypomniała, że jednym z zapewnień w ustawie stało się powołanie w kolejnym kroku Funduszu Transportu Niskoemisyjnego. "I to się również wydarzyło tego lata" - wskazała. Za inne ważne rozwiązanie ustawowe uznała danie samorządom możliwości tworzenia stref transportu zeromisyjnego.

"Dziś jesteśmy na Śląsku, kolebce polskiego przemysłu motoryzacyjnego, to jesteśmy również w miejscu, które boryka się z poważnym problemem jakości powietrza. (…). Jednym z ważnych powodów, dla których to powietrze nie jest najwyższej jakości, jest transport. A zatem ta polityka wpisała się w rozwiązywanie dwóch ważnych problemów: w poszukiwanie nisz globalnych, gdzie Polska może coś ważnego powiedzieć i zaproponować, a po drugie rozwiązując nasz własny poważny lokalny problem społeczny" - podkreśliła.

Jej zdaniem rozwój elektromobilności jest obecnie w podobnym momencie, gdy 110 lat temu rozpoczynał się intensywny rozwój motoryzacji. Podobnie jak wówczas pokonywane są bariery technologiczne, związane m.in. z wymogami zasięgu czy ceny. Podkreśliła, że w tej dziedzinie w ostatnich latach dokonał się znaczący postęp - jeszcze niedawno baterie w samochodach elektrycznych gwarantowały jedynie 100 km zasięgu, dziś - 400 km, równocześnie spada cena pojazdów elektrycznych. Samorządy, które zakupiły autobusy elektryczne podają, że koszty ich eksploatacji bilansują się.

"Zatem być może podobnie jesteśmy już w nieodległym momencie, kiedy koszty eksploatacyjne samochodu elektrycznego plus jego cena - nieco wyższa w momencie zakupu - jednak będą się bilansować i opłacać" - wskazała.

Minister podkreśliła, że eletromobilność to nie tylko przyjazne środowisku paliwo, ale to także zmiany modelu biznesowego. Wyraziła przekonanie, że narastający od lat trend coraz większego zagęszczenie metropolii samochodami wkrótce się odwróci, m.in. dzięki ekonomii współpracy - dzielenia się swoimi zasobami.

Emilewicz wyraziła przekonanie, że w Polsce może dokonać się rewolucja w dziedzinie elektromobilności, podobne do tej, która miała miejsce w sektorze bankowym. "Polska jest dzisiaj awangardą w sektorze bankowym i być może ta historia może się powtórzyć w zakresie elektromobilności, jestem o tym głęboko przekonana" - oświadczyła.

Jak przekonywała, stanie się tak dzięki dobremu, przyjaznemu inwestorom otoczeniu prawnemu, ośrodkom naukowo-badawczym, które chcą rozwijać tę dziedzinę i już to robią oraz trwającej przez kilka dekad w Polsce "renty niedorozwoju". "To sprawia, że biegniemy szybciej i bardzo dużo chcemy osiągnąć w stosunkowo krótkim czasie" - podkreśliła.

Jak mówiła, rząd przygotował ramy prawne i finansowe. Narodowe Centrum Badań i Rozwoju pracuje nad opracowaniem nowego autobusu elektrycznego, który - jak wskazała Emilewicz - powinien zaspokoić nie tylko potrzeby polskich miast. Prototypy mają zostać zaprezentowane w przyszłym roku. NCBR z Pocztą Polską pracuje nad opracowaniem pojazdu elektrycznego dla tej spółki. Rząd uruchamia też Narodowy Fundusz Elektromobilności, z którego środki mają być dostępne od przyszłego roku.

"Zrobiliśmy wszystko, co mogła zrobić administracja, teraz pałeczka musi zostać przekazana do przemysłu, bo to przemysł musi chcieć pociągnąć te zachęty i wprowadzić je w życie (...) Moim marzeniem, życzeniem i istotą tego spotkania jest to, abyśmy sprawili, żeby ta rewolucja w transporcie wydarzyła się w Polsce, wydarzyła się szybko i zaczęła się na Śląsku" - podsumowała.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (3)

Do artykułu: Jadwiga Emilewicz: polska elektromobilność może skorzystać z renty niedorozwoju

  • Miroslaw 2018-09-12 18:46:16
    Minister, który p....i takie głupoty o biorącym sercu eleltromobilności w normalnym kraju musiałby podać się do dymisji. Patos i mania wielkości już nie raz doprowadziły ten kraj do klęski. Auta i elektrownie trzeba budować, a nie p...ć. głuppty i 20 lat projektować i 15 budować jedną elektrownię jądrową. Francuzi i i Niemcy to pewnie się już z tego nawet nie śmieją, bo szkoda im czasu.
  • ErgoSum 2018-09-12 16:26:18
    Po pierwsze niedorozwój to poważna ułomność w szczególności zdrowotna !!! P. Min. Emilewicz jest niezłym mówcą i ten bajer dla Śląska z pewnością wygrała z punktu widzenia PR. Ale górnikom trzeba powiedzieć, że aby w kraju jeździło 1 milion samochodów eV, to trzeba na to energii elektrycznej na poziomie ok, 5,3-5,8 TWh/r w 2020r. To produkcja roczna jednej dużej elektrowni konwencjonalnej na węgiel kamienny. Faktem jest że nowoczesna elektrownia konwencjonalna z systemami ochrony środowiska, łącznie z transportem eV z niej zasilanym, będą mniej emitowały CO2, ale wtedy rośliny nie będą miały wegetacji, bo im jest właśnie potrzebny CO2. W ten zrównoważony sposób wchodzimy w cyrkulację głupoty polityków.
    • rei 2018-09-12 19:04:10
      Jest tajemnicą jakże te biedne roślinki wegetowały jak nie spalała cywilizacja ludzka odłożonych przez miliony lat zapasów węgla w skorupie ziemskiej? Pewnym jest jedno. Spalanie węglowodorów emituje prosto w płuca Wasze i Waszych dzieci nie tylko CO2 ale setki innych miłych związków. A potem zaskoczenie! Cóż się stało i dlaczego Bóg pokarał nowotworem czy inny cholerstwem. Ciągłe pytania skąd zmęczenie? Pewnie nadmiar pracy. Otóż nie tylko. Ozon tworzący się w niskich warstwach atmosfery dzięki tlenkom azotu z wydechów plus hałas silników setek samochodów pod Waszymi nosami i uszami i efekt jest. Każdy kupiec elektryka jest dla mnie jaskółką mądrości i zapobiegliwości. Honor dla nich. A propos bzdur, że akumulatory śmiecą - są do odzyskania i technologia do tego jest. A propos enegii do nich. Budujemy coraz więcej na świecie elektrowni opartych o wiatr i energię słoneczną. Efekty widać już w kilku państwach. Patrz Niemcy, Dania, Wielka Brytania... Pomyślcie jeszcze o jednym aspekcie. Każdy elektryk to również mniej kupionej ropy od Rosji i mniej kasy dla nich na zbrojenia... Większa szansa, że dzieci Wasze nie spotkają na drodze hordy specjalnie wygłodzonych Rosjan uzbrojonych w co się im uda wymyślić w tej materii... Historia lubi sie powtarzać więc lepiej temu zapobiegać.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.238.250.73
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!