Japoński rząd poinformował, że lokalny oddział Audi zmieniał dane dotyczące emisji spalin i zużycia paliwa w nowych pojazdach. Jest to kolejny producent samochodów, którego badania jakości nie przebiegały prawidłowo - relacjonuje agencja Kyodo.
Resort w lipcu 2018 r. nakazał krajowym koncernom motoryzacyjnym, oraz firmom działającym na terytorium kraju przeprowadzenie wewnętrznych postępowań, po tym jak Nissan i Subaru przyznały się do fałszowania danych dotyczących emisji i poziomu spalania podczas ostatniej fazy testów produktowych.
Raporty dotyczące nieprawidłowości w przeprowadzaniu testów w sierpniu dostarczyły do ministerstwa również Suzuki, Mazda i Yamaha. Według władz w Tokio koncerny te dokonywały pomiarów emisji spalin i poziomu spalania paliwa nawet gdy nie były spełniane normy dla testów - np. nie zachowywano odpowiedniej prędkości przy pomiarach.
W przypadku Suzuki sprawa dotyczy prawie połowy z niecałych 13 tys. pojazdów przeznaczonych do badania. Na prawie 1,9 tys. badanych samochodów Mazdy nieprawidłowości odkryto w niecałych 4 proc. egzemplarzy, a w sprawie Yamahy zarzuty dotyczą około 2 proc. z 335 jednostek objętych kontrolą - wyliczało ministerstwo transportu Japonii.