Producenci motoryzacyjni i domy handlowe ze Stanów Zjednoczonych i Europy wyrażają coraz większe obawy o przyszłe zasoby materiałów niezbędnych do rosnącej produkcji baterii do samochodów elektrycznych - podał serwis Automotive News.
- Jak zauważył dyrektor generalny Clean TeQ Sam Riggall, ponad kilkanaście grup wyraziło już zainteresowanie nabyciem 50 proc. udziałów w australijskim projekcie Sunrise nikiel-kobalt-skand.
- Wśród nich znalazły się firmy z regionów, które do niedawna nie przejawiały zapału do współpracy w obszarze dostaw surowców.
- W ciągu ostatnich sześciu miesięcy sytuacja zmieniła się dość dramatycznie - podkreślił Riggall.