Pokonanie oporów toczenia opon pochłania średnio 20 proc. paliwa spalanego przez pojazd. Nowe technologie pozwalają na zmniejszenie tego parametru bez pogorszenia przyczepności. Jest to ważne dla wszystkich kierowców – mniejsze zużycie paliwa to oszczędność, a w przypadku samochodów elektrycznych to dłuższe zasięgi jazdy na jednym ładowaniu. Decyzje konsumentów mają wpływ nie tylko na ich portfele, ale i na środowisko – mniejsze zużycie paliwa i bieżnika opon powoduje istotny spadek emisji CO2 przy zachowaniu najlepszych parametrów bezpieczeństwa.
- Nawet 0,5 l/100 km – tyle może wynosić różnica w zużyciu paliwa dwóch aut osobowych, jednego wyposażonego w opony klasy A i drugiego z oponami klasy G.
- Markowe opony energooszczędne, czyli takie o zmniejszonym współczynniku oporu toczenia, pozwalają na znaczące ograniczenie wydatków na benzynę na przestrzeni lat – przy zachowaniu wysokich parametrów bezpieczeństwa.
- Ponadto silniki elektryczne mają inną charakterystykę momentu obrotowego – już przy niskich obrotach opony muszą poradzić sobie z przeniesieniem jego dużej siły, bez nadmiernego zużycia bieżnika i zachowując możliwie największą przyczepność. To powoduje, że pojazdy elektryczne powinny być wyposażone w nieco inne ogumienie.