Nissan i Renault wszczęły śledztwo ws. byłego szefa Carlosa Ghosna - poinformowała w środę agencja Kyodo powołując się na źródła bliskie spawie. Postępowanie ma zbadać m.in. nieprawidłowości finansowe, w które zamieszana jest spółka joint venture z Holandii.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Jak podawały wcześniej francuskie media spółka joint venture, założona przez Renault i Nissana, wypłacała wynagrodzenie Ghosnowi przez kilka lat. Płaciła również byłej minister sprawiedliwości Francji Rachidzie Dati. Otrzymała ona w latach 2009-2013 600 tys. euro w ramach honorarium za porady prawne.
Prokuratura w Tokio podejrzewa Ghosna o zaniżenie przyznanego sobie wynagrodzenia w sprawozdaniach finansowych w latach 2011-2018 o ok. 9 mld jenów (ponad 80 mln dolarów). W listopadzie rady nadzorcze Nissana i Mitsubishi odwołały Ghosna ze stanowiska prezesa. Osobiście zrezygnował z funkcji w Renault 23 stycznia, co miały poprzedzać naciski ze strony rządu Francji. Menedżer przebywa obecnie w areszcie w oczekiwaniu na rozprawę.