Prezes Forda ds. rynków amerykańskich i zagranicznych uznał za "nie do utrzymania" ograniczenia pracy fabryk nałożone przez meksykański stan Chihuahua, gdzie działa "kilkoro dostawców" koncernu. Zapewnił zarazem, że na razie nie odbije się to na pracy zakładów spółki w USA.
Kumar Galhotra odpowiedzialny w koncernie Forda za rynki amerykańskie i zagraniczne odniósł się do nałożonego przez władze meksykańskiego stanu Chihuahua wymogu ograniczenia liczby pracowników w fabrykach o połowę. Działania podjęte w ramach starań o powstrzymanie epidemii koronawirusa COVID-19 mają wpływ na możliwości produkcyjne zakładów dostarczających m.in. silniki na potrzeby samochodów Forda.