Według osiągniętego dziś rano porozumienia nowe samochody ciężarowe sprzedane w 2025 roku będą musiały emitować o 15 proc. mniej CO2 w porównaniu do poziomu z 2019 roku, a 5 lat później już o 30 proc. mniej. Ciężarówki w Europie odpowiadają za aż 22 proc. emisji z transportu samochodowego, pomimo że stanowią mniej niż 5 proc. pojazdów na drogach.
- Nowe normy emisji CO2 dla samochodów ciężarowych to doskonała wiadomość dla użytkowników ciężarówek i dla środowiska - twierdzą ekologowie.
- Producenci samochodów są mniej entuzjastyczni: wyznaczone cele są za bardzo wymagające i trudne do spełnienia.
- Europie nie ma na razie żadnego punktu szybkiego ładowania odpowiedniego dla samochodów ciężarowych, ani stacji tankowania ich wodorem, a elektryczne ciężarówki są trzy razy droższe od tradycyjnych.