Elektryczny Porsche Taycan zapalił się w zeszłą niedzielę (16 lutego) w jednym z garaży na Florydzie w południowo-wschodniej części USA, co doprowadziło do uszkodzenia budynku - powiedział serwisowi Automotive News rzecznik producenta Calvin Kim.
"Badamy sprawę i w razie konieczności będziemy pomagać w jej wyjaśnieniu" - zapewnił Kim.
"Cieszymy się, że nikt nie ucierpiał, ale na razie jest zbyt wcześnie aby spekulować na temat przyczyn pożaru, trzeba poczekać na wyniki dochodzenia" - dodał.
O zdarzeniu wcześniej informował serwis Electrek i agencja Bloomberga.
Porsche Taycan jest pierwszym samochodem elektrycznym na baterie niemieckiej marki. Zastosowano w nim system o napięciu 800 V, zamiast tradycyjnego dla tego typu pojazdów 400 V. Dzięki temu, według Porsche, udało się m.in. znacznie skrócić czas ładowania baterii.
Samochód zadebiutował na amerykańskim rynku w grudniu 2019 roku. Rzecznik Federalnego Urzędu Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) powiedział, że agencja na razie nie prowadzi śledztwa w tej sprawie.
Pod koniec 2019 roku producent dostarczył do USA pierwszych 130 egzemplarzy tego samochodu elektrycznego.