Elektromobilność jest jednym z czołowych haseł rządu Mateusza Morawieckiego. Niestety gorzej z realizacją tej rewolucji w praktyce. Administracja centralna jeździ dziś przede wszystkim autami spalinowymi, a nie elektrycznymi.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Według dziennika, dopiero w 2018 r. we flocie resortu technologii odpowiedzialnego za stworzenie podstaw ustawy o elektromobilności pojawi się pierwszy pojazd elektryczny, a Ministerstwo Energii nadzorujące realizację tej ustawy nie posiada EV i kupi po jednym modelu elektrycznym i hybrydowym dopiero w przyszłym roku.
Inwestycji w EV nie planują: Ministerstwo Rolnictwa, resorty cyfryzacji, obrony narodowej, gospodarki morskiej, ani Kancelaria Senatu - wylicza dalej dziennik. W pierwsze auta elektryczne w 2019 r. zamierzają się wyposażyć ministerstwa: Spraw Zagranicznych, Zdrowia oraz Inwestycji I Rozwoju (po dwa pojazdy). W przyszłym roku jedno auto EV planuje kupić Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Cytowani przez "Rz" eksperci nie szczędzą słów krytyki, wskazując, że przykład powinien iść z góry.