Obecna sytuacja przemysłu europejskiego oraz nastroje społeczne mogą pokrzyżować ambitne plany klimatyczne UE - ocenia prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych Alfred Franke. Dodał, że według KE to realizowanie Zielonego Ładu będzie najlepsze dla odbudowy gospodarek.
- Jak wskazał w rozmowie Franke, jeszcze zanim świat usłyszał o koronawirusie, w Unii Europejskiej uzgodniono najbardziej ambitne na świecie limity emisji CO2 dla samochodów.
- "Europa ma się stać awangardą postępu na drodze do osiągnięcia mobilności neutralnej klimatycznie. Będzie to jednak wymagało olbrzymich nakładów finansowych, którym musi podołać europejski przemysł motoryzacyjny, cierpiący obecnie z powodu pandemii" - zaznaczył.
- "Pojawiały się jednak głosy, że w świetle obecnego kryzysu spowodowanego COVID-19 ambitne cele i związane z tym wyzwania dla europejskiego przemysłu motoryzacyjnego powinny zostać odroczone bądź złagodzone" - powiedział.