Trzy miesiące od uruchomienia fabryki Tesli w podberlińskim Gruenheide, jej właściciel Elon Musk został zmuszony do okresowego zamknięcia zakładu i wprowadzenia zmian. Gigantyczna fabryka realizowała jedynie ok. 10 proc. planu produkcji, m.in. przez złą organizację pracy i niedobór pracowników - informuje w poniedziałek portal dziennika „Bild”.
Tesla zakładała, że rocznie w zakładach w Gruenheide (Brandenburgia) powstawać będzie 500 tys. samochodów elektrycznych (model Y). Jednak gigantycznej fabryce udawało się do tej pory zrealizować jedynie 10 proc. planu. Dodatkowo wiele z wyprodukowanych egzemplarzy aut wymaga poprawek z powodu fabrycznych usterek.