Zarząd Triggo, firmy pracującej właśnie nad małym autem elektrycznym, planuje w najbliższych miesiącach pozyskać środki na drodze oferty publicznej akcji. Wartość emisji wyniesie do około 11 mln zł, które mają pomóc w sfinansowaniu dalszych badań i prac nad wdrożeniem seryjnej produkcji pojazdu. Spółka zakłada też debiut na rynku NewConnect w 2021 roku.
- Projekt pojazdu wyróżnia się zmienną geometrią podwozia.
- Triggo dysponuje już w pełni funkcjonalnymi prototypami swojego pojazdu.
- Firma za szczególnie perspektywiczne dla siebie uważa rynki Azji Południowej i Południowo-Wschodniej.
Triggo w założeniu jest w pełni elektrycznym pojazdem, który dzięki małym rozmiarom i dużej zwrotności ma szczególnie dobrze sprawdzać się w warunkach miejskich. Wyróżnia go zmienna geometria podwozia, która umożliwia poruszanie się w dwóch konfiguracjach: manewrowej oraz drogowej.
Czytaj również: Torowe testy polskiego pojazdu elektrycznego
Jak podaje firma, konstrukcja samochodu jest już chroniona patentami o zasięgu międzynarodowym, obejmującymi łącznie obszar zamieszkiwany przez blisko 4 mld ludzi.
- Decyzja o uzyskaniu statusu spółki publicznej to ważny, a jednocześnie naturalny etap rozwoju projektu Triggo, będący konsekwencją dziesięciu lat rozwoju koncepcji, pięciu lat działalności spółki oraz gotowości produkcyjnej pojazdu. Naszą ambicją jest zostanie polskim globalnym brandem w miejskiej e-mobilności, który efektywnie rozwiązuje dwa kluczowe problemy obecne w każdym mieście - korki i dostępność miejsc parkingowych - mówi Rafał Budweil, prezes i założyciel Triggo.
Jak dodaje, zmienna geometria podwozia warunkująca zalety Triggo może mieć wpływ na transport w największych aglomeracjach UE, USA, Japonii, Chin bądź Indii, czyli rynkach objętych ochroną patentową założeń pojazdu obowiązującą do 2037 roku.
Triggo szuka partnerów
- Nasze najbliższe plany to budowa pilotażowej serii informacyjnej pojazdów wraz z ich dostawą do klientów „beta” oraz przeprowadzenie na szeroką skalę działań promocyjnych zmierzających do zainteresowania projektem partnerów strategicznych, w tym licencjobiorców na niezwykle perspektywicznych rynkach Azji Południowej i Południowo-Wschodniej. Przyjęcie z jakim spotykają się informacje na temat Triggo na całym świecie pozwala ufać w realne szanse powodzenia na rynkach azjatyckich - wskazuje Rafał Budweil.W obszarze operacyjnym Triggo prowadzi rozmowy na temat pilotaży z partnerami branżowymi, przygotowuje założenia produkcyjne i oczekuje w 2021 roku uzyskania homologacji.
- Obecnie dysponujemy w pełni funkcjonalnymi prototypami, które potwierdziły zakładane cechy użytkowe i stanowią punkt wyjścia do planowanych pilotaży z partnerami branżowymi w I połowie 2021 roku. W dalszej kolejności planujemy rozpoczęcie produkcji seryjnej - deklaruje Rafał Budweil.
Spółka w 2020 roku rozpoczęła kolejne etapy rozwoju projektu, m.in. obejmujące rozmowy z podmiotami zainteresowanymi dystrybucją pojazdu w UE i na świecie i koncernami motoryzacyjnymi w zakresie potencjalnej współpracy. Została także podpisana umowa z renomowanym włoskim studiem projektowym ItalDesign Giugaro, które wesprze Triggo w budowie relacji z producentami OEM w Chinach.
Zobacz także: Triggo planuje wejście na rynek Chin
- NewConnect dla Triggo to pierwszy krok ku obecności na rynkach kapitałowych. W dalszej perspektywie zamierzamy przejść na rynek główny GPW. Triggo jest unikatowym projektem w skali światowej. Globalne trendy na międzynarodowych rynkach kapitałowych są niezwykle sprzyjające dla spółek z branży e-mobilności, co jest odzwierciedlone w niezwykle atrakcyjnych wycenach jakie osiągają. Nie wykluczamy zatem dual listingu na wybranym rynku zagranicznym - informuje Rafał Budweil.
Carsharing ma dodać rozpędu
Model biznesowy Triggo skupia się na dwóch fundamentach. Pierwszy zakłada koncentrację na dostawach pojazdów na potrzeby flot profesjonalnych odbiorców, w tym operatorów usług carsharing i służb publicznych. Projekt jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie w zakresie przyszłościowych usług współdzielenia środków transportu oraz elektromobilności na największych metropolitarnych rynkach Europy, Azjach i Ameryk.Drugim filarem jest wdrożenie własnych platform usługowych robo-taxi. Kluczowym aspektem jest tu autonomiczne przebazowanie pojazdów, prowadzące do wzrostu średniej liczby przejazdów poszczególnych pojazdów przy ograniczeniu pracy człowieka. Triggo już dzisiaj dysponuje całkowicie cyfrowym układem sterowania drive-by-wire, tj. punktem wyjścia do instalacji systemów autonomizacji jazdy.
W Polsce jest coraz więcej projektów dotyczących elektromobilności. W ostatnim czasie (26 stycznia) Narodowe Centrum Badań i Rozwoju wyłoniło cztery firmy, które przeszły do kluczowego etapu programu e-Van, wspierającego rozwój polskich samochodów dostawczych o napędzie elektrycznym lub wodorowym.
Najwięcej punktów zebrała spółka Innovation AG, opracowująca od lat koncepcje elektromobilności w ramach Zgorzeleckiego Klastra Efektywności Energetycznej. Pozostałą trójkę tworzą Autobox Innovatiion z grupy Sobiesława Zasady, warszawki Instytut Elektrotechniki oraz wodorowa Syrena z Kutna wraz z Ekoenergetyką i Mpower. Każda z firm dostanie po 3 mln zł na dalsze prace związane z dokumentacją techniczną pojazdu i przygotowaniem zabudowy testowej.
Opracowane w ramach programu pojazdy mają mieć ładowność przynajmniej 1 tony i możliwość pokonania na jednym ładowaniu 250 km (w przypadku auta na baterie) lub 400 km (w przypadku pojazdu z wodorowym ogniwem paliwowym – FCEV).