- Umowy pisane są na trudne czasy. Gdy z ich realizacją nie ma problemów, strony szybko zapominają, jakie regulacje umowa zawiera na wypadek jej niewykonywania – przypomina Marcin Chomiuk, partner w Kancelarii JDP, kierujący Zespołem Transakcyjnym i Doradztwa Kontraktowego i radzi, by w trudnym czasie najważniejsze umowy poddać audytowi prawnemu pod kątem potencjalnych ryzyk i możliwości obrony przed odpowiedzialnością.
- Tylko część firm dotknął bezpośrednio zakaz prowadzenia działalności, więc trzeba wykazać, jaki wpływ miał koronawirus na niewykonanie umowy.
- Samo powołania się na siłę wyższą nie wystarczy. Trzeba przedstawić argumenty i dokumenty dowodzące, że wirusowe ograniczenia faktycznie uniemożliwiły wywiązanie się z umowy.
- Wycofanie się, rezygnacja, anulowanie? To nie takie proste. Jeśli negocjujesz lub zamawisz – uważaj, weź pod uwagę wszystkie potencjalne skutki.