Niemiecki koncern motoryzacyjny Volkswagen ujawnił szczegóły planu, który zakłada przejście z masowej produkcji samochodów do sektora usług transportowych. Firma startuje właśnie z projektem car-sharingu w stolicy Niemiec i zapowiada inwestycje w firmy cyfrowe w wysokości 3,5 mld euro.
- Volkswagen szykuje się na czas dominacji samochodów autonomicznych i elektrycznych.
- Koncern zamierza przejmować firmy produkujące oprogramowanie komputerowe.
- Firma ma też nadrabiać zaległości w usługach car-sharingu.
- Roli nowych technologii w przemyśle poświęcone będą liczne dyskusje w ramach wydarzenia Nowy Przemysł Expo w dniach 26-28 września w Katowicach.
Zgodnie z przedstawionym na konferencji w Berlinie planem, firma dostarczy na ulice tego miasta w drugim kwartale 2019 roku 2 tys. samochodów elektrycznych, które będą dostępne do wynajmu czasowego. Usługa będzie nosić nazwę We Share i ma stanowić konkurencję dla takich podmiotów jak DriveNow i Car2Go oferowanych przez Daimlera i BMW.
"Będziemy firmą oferującą urządzenia i oprogramowanie. (...) Aby radzić sobie z rozwojem musimy na nowo wynaleźć samochód" - podkreślił na konferencji szef strategii VW Michael Jost.
Agencja Bloomberga zwraca uwagę, że koncerny motoryzacyjne coraz mocniej wchodzą w sektor nowych technologii, których rozwój zagroził ich dotychczasowym modelom biznesowym, wielokrotnie niezmienianym od lat. W porównaniu z Daimlerem i BMW Volkswagen pozostaje w tyle, jeżeli chodzi o usług car-sharingu. Dwie pierwsze firmy zapowiedziały niedawno, że będą w tym sektorze usług łączyć siły. Jednak powstanie We Share świadczy o tym, że VW chce być dla nich konkurencją.
Według informacji Bloomberga VW próbował w ostatnim czasie kupić amerykański start-up zajmujący się technologią autonomicznej jazdy - Aurora. Szefostwo tej firmy miało jednak odrzucić niemiecką ofertę, tłumacząc decyzję chęcią utrzymania niezależności. Aurora została założona przez byłych pracowników Tesli i koncernu Alphabet.
Prezes VW Herbert Diess planuje wejść w nowe porozumienia partnerskie i kupić firmy zajmujące się oprogramowaniem komputerowym. Taką zapowiedź złożył w czasie rozmowy z niemieckim dziennikiem "Handelsblatt". Chce w ten sposób przygotować firmę na nową erę motoryzacji, w której kluczową rolę będą odgrywać samochody autonomiczne i elektryczne. Jego zdaniem prawidłowe zrozumienie istoty cyfrowej transformacji jest nawet ważniejsze od przejścia na auta elektryczne.
Inwestycje w nowe technologie i wprowadzenie innowacyjnych usług ma też pomóc firmie wyjść z kryzysu związanego z aferą dieslową.
Pod marką We będą się kryły pakiety mobilnych aplikacji, do których klienci VW będą mogli uzyskać dostęp za pomocą jednego logowania. Korzystać z nich będą mogli kierowcy konwencjonalnych samochodów, a także tych nowych - elektrycznych. Wśród dostępnych usług będą cyfrowe opłaty za parking, monitoring cen paliwa, czy dostęp do ofert sprzedawców. Firma chce za pośrednictwem aplikacji zarobić do 2025 roku 1 mld euro.