Szef Volkswagena Herbert Diess poinformował, że koncern może przyśpieszyć wprowadzanie na rynek aut elektrycznych, by spełnić ostrzejsze od przewidywanych normy emisji CO2 planowane na terenie UE - podała agencja Reutera.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Nakreślone limity są bardziej wyśrubowane, niż spodziewany przez VW 30-procentowy wzrost ograniczenia, na spełnienie którego firma przeznaczyła budżet 30 mld euro. Dyrektor generalny firmy Herbert Diess oświadczył, że może się to przełożyć na ponad 40 proc. udział samochodów elektrycznych w całkowitej liczbie sprzedawanych pojazdów koncernu w 2030 roku.
- Oznacza to, że nasz dotychczasowy program restrukturyzacji jest niewystarczający - ocenił Diess. Wskazał również na możliwe dalsze ograniczanie oferty samochodów spalinowych oraz zapotrzebowanie na dodatkowe fabryki ogniw elektrycznych do pojazdów. Szef VW dodał, że zgodnie z kalendarzem firmy jej plany maja być powtórnie rozpatrywane jesienią 2019 r.
Niemiecki minister gospodarki i energetyki Peter Altmaier zaznaczył, że limity emisji CO2 zostały ustanowione na granicy wykonalności pod względem technicznym i ekonomicznym. Reuters przypomniał, że ok. 436 tys. miejsc pracy w Niemczech uzależnionych jest od rynku pojazdów z silnikami benzynowymi i wysokoprężnymi.
VW planuje wydać nieco poniżej 44 mld euro na badania i rozwój w dziedzinach samochodów elektrycznych, autonomicznej jazdy i usług nowej mobilności do 2023 roku.