Zmiany w gliwickim zakładzie Opla to nie tylko radosne oczekiwanie na nową produkcję, ale także obawy załogi o dalszy los. Związki zawodowe alarmują, że warunki pracy w nowym zakładzie są utrzymywane w tajemnicy i pracownicy boją się, że będą one gorsze niż obecnie.
- Omijając związki zawodowe usiłuje się wprowadzić nowy regulamin pracy, a w nim co się tylko pracodawcy spodoba, nie patrząc na czynnik ludzki - alarmuje Mariusz Król, przewodniczący "Solidarność" w Opel Manufacturing Poland.
- Andrzej Korpak, dyrektor Opel Manufacturing Poland i nowego PSA Manufacturing Poland podkreśla, że większa elastyczność była jednym z warunków, które pomogły zdobyć nowy zakład. Gdyby nie to, historia produkcji samochodów w Gliwicach mogłaby się zakończyć za dwa lata.
- Gwarantujemy, że wszyscy, którzy będą zatrudnieni w firmie w roku 2021 będą przejęci do nowej firmy z takim samym poziomem wynagrodzeń i z zaliczonym stażem pracy z Opla – dodaje Andrzej Korpak.