Brytyjski rząd przedstawił w środę porozumienie z zawarte branżą paliw kopalnych, którego celem jest odejście od wydobycia ropy i gazu z wód wokół Wielkiej Brytanii, ale wbrew nadziejom ekologów nie zabronił przyznawania nowych licencji na odwierty na Morzu Północnym.
W grudniu 2020 roku Dania jako pierwszy kraj ogłosiła, że do 2050 roku zupełnie zrezygnuje z wydobycia ropy naftowej i gazu ziemnego, oraz nie będzie już przyznawać nowych licencji na wydobycie. Organizacje ekologiczne liczyły, że Wielka Brytania zrobi to samo, zwłaszcza, że w listopadzie będzie gospodarzem ONZ-owskiego szczytu klimatycznego COP26. Sam proces wydobycia odpowiada za około 3,5 proc. emisji gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii, nie licząc zanieczyszczeń powstałych później podczas spalania tych paliw.