W II połowie roku ceny ropy będą spadać z powodu wzrostu wydobycia surowca poza Rosją, m.in. w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Iraku, które mogą powiększyć produkcję o 3 mln baryłek dziennie - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Spadnie eksport rosyjskiej ropy, ale zrekompensuje go wzrost wydobycia m.in. w Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Iraku, które mogą powiększyć wydobycie o 3 mln baryłek dziennie.
- Porozumienie dyplomatyczne otworzy drogę do zwiększenia produkcji nawet o 1,3 mln baryłek dziennie. Z kolei w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie wzrost wydobycia będzie dwukrotnie mniejszy niż w krajach OPEC - na poziomie ok. 1,2-1,4 mln baryłek dziennie.
- Alternatywnymi kierunkami dostaw dla państw zachodnich są Wenezuela oraz Kazachstan. W przypadku pierwszego z nich zależy to od zgody USA. Zwiększenie wydobycia będzie wymagać także inwestycji w infrastrukturę, a to czasochłonny proces.