Nie dam się sterroryzować, obciążę kosztami ochrony Platformę Obywatelską; to, że moje dziecko płacze, tego im nie podaruję - mówi w poniedziałkowym wywiadzie dla Wirtualnej Polski prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
- W momencie kiedy zorientowano się, że zakończenie procesu fuzji Orlenu z Lotosem jest bardzo prawdopodobne, obudziły się wszystkie demony. Za tę skuteczność i determinację jestem teraz atakowany i to w sposób niedopuszczalny - powiedział Daniel Obajtek.
- Nie boję się powiedzieć wprost - to zlecenie, które realizuje m.in. Gazeta Wyborcza. Od trzech tygodni słyszę na swój temat kłamstwa i zmanipulowane informacje, które mają wyłącznie jeden cel - wstrzymanie kluczowych dla Orlenu i polskiej gospodarki projektów - ocenił.
- Zaznaczył, że ciężko pracował, zaczynając jeszcze jako nastolatek. - Mówimy o 25 latach doświadczenia zawodowego i zarobków. Mój ojciec prowadził działalność gospodarczą, mój teść również i to od nich dostałem pierwsze nieruchomości - dodał.