Decyzja w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu dopiero w styczniu

Decyzja w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu dopiero w styczniu
Fot. Adobe Stock. Data dodania: 20 września 2022
  • Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
  • Autor: Adam Sofuł
  • Dodano: 12-08-2019 09:33

Dopiero w przyszłym roku poznamy opinię Komisji Europejskiej w sprawie planowanej fuzji Orlenu i Lotosu. KE przedłużyła termin na rozpatrzenie wniosku w tej sprawie o 20 dni roboczych, czyli do 22 stycznia 2020 roku.

Europejski Kongres Gospodarczy
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Komisja Europejska uznała, że potrzebuje więcej czasu na rozpatrzenie wniosku w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu. 

Zobacz też:Orlen i Lotos. Kiedy fuzja wypali?

W ubiegłym tygodniu Komisja Europejska poinformowała, że wszczyna szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie planowanego przejęcia Lotosu przez PKN Orlen.

 

×

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (30)

Do artykułu: Decyzja w sprawie fuzji Orlenu i Lotosu dopiero w styczniu

  • sir kotu 2019-08-14 10:23:17
    Analityk, poważna różnica między nami jest taka, że ty czujesz respekt do tej biurokracji, albo co najmniej ją tolerujesz. To jak przepchany został NSII, grzebie cały autorytet KE w moich oczach. Poza tym NSII to nie wyjątek, przecież była sprawa South Stream do Bułgarii (korzystny dla tego kraju) i co wyszło ? Groźba sankcji i w między czasie powstał NSI, NSII do Niemiec a teraz powstaje TurkStream do Bułgarii ale przez Turcję i też zostali Bułgarzy zostali ograni. Tak na przestrzeni lat ogrywa się słabe kraje Europy Wschodniej, wykorzystując bezwzględnie ich słabości. Nie ma żadnej wyrozumiałości i życzliwości w tym układzie. Widzisz Angole (jak zwykle najinteligetniejszy naród na tym kontynencie moim zdaniem) wychodzą pełną parą z tego układu bo też nie tolerują tej biurokracji i nie oglądają się na to co do powiedzenia ma KE. Twardo robią co chcą i co co uznają za stosowne i tak też my powinniśmy robić.
    • Analityk 2019-08-14 11:14:52
      Oceniasz mnie błędnie. Moje podejście w biznesie jest pragmatyczne, a nie jak Don Kichot'a jakie ma rząd Polski i Obajtek. W swojej pracy zawsze rekomendowałem, aby biurokratów w Brukseli "wyślizgać", "wymiksować", czy "skorumpować" (oczywiście wszystko w granicach prawa), niż pójść z nimi na zwarcie. Z Brukselą - czyli z Niemcami - na zwarcie nie da się wygrać. Nawet jak się ma kompletną rację w sądach i jest się bardzo silnym, to Bruksela zagra "na czas". Bruksela go ma. A dla biznesu jest to dramat. Jeżeli w tym procesie połączenia Orlenu z Lotosem chodzi o wykazanie, że biurokracja w Brukseli jest pro-niemiecka i putiniarska, to my to już wiemy. Po co to udowadniać. I jest to kosztowny dowód. Kasę jaką za taki nieudany proces połączenia wezmą prawnicy i inni doradcy będzie gigantyczna. (A może tak naprawdę w tym wszystkim o to chodzi tym co to połączenie przeprowadzają? Przy tak dużej kasie zawsze trzeba szukać drugiego, trzeciego a nawet czwartego dna. Sam ten temat jest do sprawdzenia, bo dowodów w domenie publicznej nie ma.) Jeżeli natomiast rząd Polski chce rzeczywiście połączyć Orlen z Lotosem to można - i wręcz należy - to zrobić, ale działając zupełnie inaczej. Za krótko, aby o tym pisać na tym forum, ale podstawowa strategia polega na tym, że z jednej strony tworzy się fakty dokonane wspólnej działalności Orlenu z Lotosem (np. zaczynając od stworzenia mechanizmu wspólnych zakupów ropy, czy wehikułów inwestycyjnych - ale to jest chyba zbyt skomplikowane dla obecnych decydentów, bo nawet jak to zrozumią to się przy tym pokłócą), które mają wyglądać na zewnątrz tak, jakby te spółki działały oddzielnie. I w tym celu nawet można prowadzić spory sądowe pomiędzy firmami w ramach tej wspólnej działalności. Z drugiej, obie firmy lobbują urzędników w Brukseli - tak jak to uprawiają wszyscy w Brukseli od Rosjan po Skandynawów, tylko nie Polacy - aby po prostu nie mieli ochoty się do niczego doczepiać. To pierwsze daje tym urzędnikom "gotowce", że nie ma do czego się doczepiać. Jeżeli chodzi o NSII: wiadomo było, że jeżeli ktokowiek będzie w stanie NSII zablkować to tylko Stany. Oczywiście sprzeciwy takich krajów jak Polska były istotne, aby zaznaczyć stanowisko, by nie było wątpliwości. Natomiast wygląda mi na to - a czas to zweryfikuje - że to właśnie Dania w sprawie NSII działa według sposobu jaki ja polecam władzom Polski w sprawach połączenia Orlenu i Lotosu. Otóż, wygląda na na to, że Dania zbyt wiele nie wrzeszczy czy idzie na zwarcie z Niemcami czy z Brukselą w sprawie NSII, ale nadal jakoś nie może wydać pozwolenia na budowę NSII. Nie wiem, ile w tym jest nacisków Stanów i czy Dania będzie w tym konsekwentna do końca. Ale już teraz widać, że chodzi co najmniej o to, aby Rosja musiała znowu negocjować z Ukrainą tranzyt gazu, bo nie skończy budować NSII na czas. Czy jest to cel czy zasłona dymna, bo może chodzić na końcu o blokadę NSII, to pokaże czas. Panie i Panowie w rządzie Polski i w Orlenie: naprzód do szkoły, a potem jazda do Danii i pouczcie się trochę od nich. Bo taka mała Dania, z łatwością byłaby "połknięta" gospodarczo przez Niemcy, i w sumie została ich landem. A jednak jakoś zawsze potrafi Brukselę i Niemcy "wyślizgać", "wymiksować" czy "skorumpować". I nawet Dania nie ma euro. A mimo to nikt Danii nie zarzucał, że są antyeuropejscy czy nawet eurosceptykami... W Polsce, wśród tych u władzy, panuje gigantyczny deficyt rozumu, ociężałość intelektualna oraz wybitny wstręt do uczenia się czegokolwiek od innych. Tym u władzy w Polsce wydaje się, że z racji tego, że doszli do koryta to już są wręcz genialni. A świat na to patrzy i się śmieje. Żenada.
      • sir kotu 2019-08-14 15:47:36
        W takim razie niech nadzieja, że pojawi się trzecia opcja polityczna, która podejdzie do tego tematu fachowo, umrze ostatnia.
    • Analityk 2019-08-14 16:10:24
      ...albo ta obecna opcja polityczna pójdzie długą i wyboistą drogą wbrew własnemu ego - co jest bardzo bolesne - po rozum do głowy. Czego im szczerze życzę chociaż nadziei wielkich nie mam, bo zwykła tępota i ośly upór besserwisserów w tych włądzach są na topie.
  • Pracownik zmianowy 2019-08-13 20:08:28
    Na stronie zwiazkow w Plocku zwiazkowcy beda przeprowadzac ankiety dotyczace systemu pracy po fuzji z Lotosem tzn ze chca wyrolowac pracownikow zmianowych pozostawiajac dotychczasowy niewolniczy system tylko dlatego ze sa glosy za,pytam gdzie byliscie farbowancy jak sila zmuszono nas do niewolniczej pracy,jezdziliscie do Szydlowej przed wyborami a teraz zgadzacie sie na dalsze wykorzystywanieNAS PRACOWNIKOW PRACUJACYCH NA ZMIANY OHYDA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    • Analityk 2019-08-13 21:38:04
      Czy mógłbyś to bardziej szczegółowo rozwinąć? Nie do końca to łapię.
      • Mm 2019-08-13 21:55:26
        Analityk, no to wiadomo że jesteś ruskim trolem opłacanym przez Putina. Spierda.... do siebie za Bug
      • Analityk 2019-08-13 22:26:19
        Jeżeli chcesz przejść na inwektywy to proszę bardzo... Mm, o tobie wiadomo, że jesteś kretynem lub ruskim trollem co ze mnie chce zrobić ruskiego trolla. Nie rozumiesz co napisałem. Mi zależy na tym, aby doszło do połączenia Orlenu z Lotosem i ekspansji polskich wpływów. Ale, to co obecnie robią władze Orlenu i Polski to prowadzą tę fuzję tak, aby dać wszystkie argumenty do ręki KE, aby to zablokowała, zamiast zejść im z linii regulacyjnych strzałów i swoje osiągnąć. Może to władze Orlenu i Polski - celowo lub nie, przez krystaliczną głupotę - w ten sposób sprzyjają ruskim interesom? Bo tę fuzję robią tak jak fotomontaż, tak by do niej nie doszło przez blokadę KE. A że przy tym procesie wielu i tak zarobi, i może nawet jakieś stare rodziny się za te pieniądze założą to już jest osobny ciekawy temat. A może o to przy tym wszystkim chodzi?
  • sir kotu 2019-08-12 16:39:20
    Twoje słowa analityk: "Jeżeli Orlen przejmie LOTOS to w Polsce konkurencja między tymi firmami zniknie. Uderzy to w inne firmy mające stacje benzynowe w Polsce, i rozleje się to na tę część Europy. A na to KE się nie zgodzi." Wbij se do głowy człeniu, że jeżeli mowa o Polsce w UE, to mowa o podmiocie, którego udział w gospodarce to jest 600mldUSD/18500mldUSD=0.03. 3% CHŁOPIE - 1 cyfrowa liczba. Jesteśmy bez znaczenia na tym rynku, i bez firm, które mogłby to zmienić. Jak taki podmiot może rządzić, w tej części Europy ? Jak powstanie firmy, która i tak będzie dużo słabsza od Europejskich gigantów ma zablokować konkurencję. Wspominasz o fuzji alstomu z siemensem jak to jest w ogóle inny kaliber, bez znaczenia w tym przypadku. Ludzie siedzący w KE i lobbujący przeciwko tej fuzji doskonale o tym wiedzą dlatego pilnują swoich interesów i już przygotowują grunt na odrzucenie tego pomysłu. Współpracę, o której ty mówisz to można se wsadzić w d. Muszą powstać firmy z odpowiednią zdolnością kredytową, żeby zainwestować w coś co będzie się opłacać w gospodarce gdzie a) nie ma surowców własnych b) cena energii nie musi być najniższa w rejonie c) zaplecza technologicznego wielkiego nie ma Podpisałeś sie Analityk i nawijasz o tych bzdetach, które są mantrą KE i lobbystów(, którzy chętnie by jeszcze bardziej wydoili polski rynek na własne cele) w ogóle nie biorąc pod uwagę szerszego kontekstu. Zmień sobie ksywę na pseudo-Analityk, będzie więcej wyrozumiałości dla twoich postów.
    • Analityk 2019-08-12 17:51:43
      Piszę jak na to patrzy KE, a nie jak mi się wydaje, czy jak powinno być, czy co dla Polski jest lepsze. A jak to działa opisał Krawiec w rozmowie z Karpińskim i Gawlikiem: "Jak była ta kampania 2011 r. i oni tam z cenami jechali cały czas, że paliwo po 6 zł PiS napier*. No i jest ta impreza w Focusie, już wiadomo, że wygraliśmy. Z Donaldem się spotykam i on: Teraz, kur**, to paliwo może być nawet i po 7 zł (śmiech)." To pokazuje cały mechanizm. Pamiętam jak przed wyborami w 2011 roku spółki takie jak BP narzekały i panikowały, że Orlen sprzedaje taniej na stacjach niż im w hurcie. I oni nie mogli działać, byli wycinani z rynku. BP, i inni, Orlenowi tego nie zapomnieli. Wiedzą, że jak się Orlen połączy z LOTOS-em to wtedy firmy co kupują u nich paliwa mogą zostać błyskawicznie wycięte z rynku. Przez obniżkę cen na stacjach a utrzymanie jej wyższej w hurcie. A potem po takiej wycince Orlen z LOTOS-em będą mogli dowolnie dyktować ceny. Bo kto się zdecyduje ponownie na zainwestowanie w stworzenie od nowa nowych stacji benzynowych?
    • Analityk 2019-08-12 18:15:31
      Wiesz, jakbyś nie wiedział to Stany zdecydowały się rozbić Standard Oil, imperium Rockefellera, wtedy gdy jego wartość sięgnęła niecałe 2% udziału w gospodarce Stanów. Zatem 2% - a nie nawet o 50% większe, czyli znacznie większe, 3% o którym napisałeś - udziału w gospodarce jakiegoś kraju to jest całkiem spora liczba. Podałeś dokładnie argument dlaczego KE powinna uznać połączony Orlen z LOTOS-em za zbyt duże w Polsce, podobnie jak w 1911 roku Supreme Court uznał w Stanach za zbyt duże i nakazał ich rozbicie na ponad 30 firm. Jak Polska będzie tak nieudacznie przeprowadzać połączenie Orlenu z LOTOS-em to może się skończyć nie tylko zablokowaniem połączenia przez KE (i tak będzie niezależnie co i jak będziesz gardłował i jakie w tym masz racje, bo ich sporo masz), ale jeszcze np. KE nakaże rozbicie czy ograniczenie Orlenu np. poprzez oddanie operacyjnej kontroli jednej z rafinerii w Polsce, w Czechach i na Litwie, konsorcjum takich firm jak Shell, BP i CircleK. Bo KE jak zacznie rozpatrywać zakup Orlenu przez LOTOS to będzie wtedy badać sytuację do spodu. Problem w tym, że te nasze tuzy polityki gospodarczej i biznesu nie potrafią się poruszać w dużym biznesie i w KE, nawet jak mają świetne intencje i sporo racji.
      • sir kotu 2019-08-12 19:52:59
        Panie odpłynąłeś TOTALNIE w swoich argumentach. To, że Tusk i spółka są jacy są to nie znaczy, że inni tacy będą. Przyrównujesz największy monopol w historii ubiegłych wieków z firmą, o której nikt poza Polską i pracującymi w niej menadzerami nie słyszał. A BP, Rosjanie i inni, którzy chcą zarabiać tutaj niech inwestują konkretną forsę i nie liczą na szybkie dojenie, to wyjdą na swoje.
      • sir kotu 2019-08-12 20:04:23
        Uściślając moje myślenie: Polska jest krajem bez kapitału i nam się należy taryfa ulgowa na tą fuzję i to jeszcze bardziej w chwili obecnej, gdy Niemcy postawili sobie NSII. Te kołki z KE niech się wezmą za największe rybcie a nie nękają płotki. Jak Orlen dogoni BP albo Total to wtedy mogą sobie podebatować o monopolach.
      • Analityk 2019-08-12 20:58:33
        Sir kotu: ty nadal nie rozumiesz co ja piszę. Ja piszę, że: - po pierwsze, KE nie zgodzi się na fuzję Orlenu z Lotosem w sposób w jaki Orlen i polskie władze chcą przeprowadzić. Przedstawiłem ci argumenty jakie zapewne KE użyje w swojej decyzji. Możesz się z nimi zgadzać czy nie. Ja też nie do końca się z nimi zgadzam, a co najmniej widzę ich relatywność. Co więcej widzę sens w tym co chce Obajtek i polskie władze zrobić. Niezależnie jak głośno będziesz wrzeszczał, że fuzja Orlenu z Lotosem się Polsce należy, i tak do tego prawie na pewno nie dojdzie. Zatem, - po drugie, ten same efekt co takiej fuzji wprost, idąc na starcie z KE, można osiągnąć używając przeróżnych mechanizmów, gdy kontrolujący właściciel, czyli skarb państwa, jest ten sam. Łącznie z uzyskaniem znacznie większego potencjału kapitalowego. I de facto, chociaż nie de jure, Lotos i Oren mogą być jedną polską firmą. Tak kiedyś grały w Norwegii Nork Hydro i Statoil. I na koniec doszło do fuzji, chociaż przy wielu okrojeniach przeróżnych gałęzi. Tylko, trzeba wiedzieć jak to zrobić. A niestety, ani nasze władze, ani władze Orlenu nie rozumieją nic poza prostymi mechanizmami jakie nauczyli się na uczelniach, gdzie starzy PRL-owscy ekonomiści uczyli ich mechanizmów z XIX wieku. W mojej ocenie - a w kilku ciekawych rzeczach w życiu brałem udział - ta próba przejęcia Lotosu przez Orlen wygląda bardzo żałośnie. Festiwal głupoty i niekompetencji - taka jest moja ocena.
      • Misiewicz 2019-08-13 10:17:48
        Wymieńcie się telefonami i umówcie na randkę, a nie tutaj wylewacie pomyje....
      • Analityk 2019-08-13 10:40:21
        Misiewiczu, o jakich ty "pomyjach" piszesz? Jak nie masz ochoty czytać dyskusji na forum to nie czytaj. Nie uzurpuj sobie prawa, że twój głos jest reprezentatywny dla wszystkich czytelników forum. Na tym, i wielu innych portalach, są dyskusje na forum, które mi nie pasują. I po prostu je omijam. A próba cenzurowania przez ciebie debaty to powrót do komuny.
      • sir kotu 2019-08-13 13:41:05
        Nie przyjmę do wiadomości twoich argumentów bo ja uważam, a nawet wierzę, że cała ta biurokracja w KE służy jednemu celowi - ograniczać tych, którzy mogliby podskoczyć interesom Niemców i Francuzów, ewentualnie paru innym mniejszym germańskim krajom. To jest dla mnie nie do przyjęcia i cokolwiek oni tam sobie mówią to ja jestem odrazu na NIE. Po drugie jeśli ten rząd nie zrobi tej fuzji to żadna inna partia tego nie zrobi, to jest pewne jak śmierć. Wrócimy do tej rozmowy w styczniu.
      • Analityk 2019-08-13 14:43:11
        Do sir kotu: ja się z Tobą nie spieram co do oceny jak działa KE i czyje interesy chorni. Tę ocenę podzielam. Ale to jest stan faktyczny i nie można w sposób cokolwiek obłąkańczy starać się temu zaprzeczyć w swoich działaniach. Jeżeli chodzi o fuzję Orlenu z Lotosem, to SPOSÓB w jaki chce to Polska zrobić, jest to nie do przejścia. KE to zablokuje. I tyle. Takie są realia. Możesz wywrzeszczeć wszystkie swoje racje, ale i tak tak będzie. Wiem, z własnej roboty, jak to działa. Natomiast wiem, że taką de facto fuzję, oczywiście bez robienia wkoło takiej pompy, można by przeprowadzić. Tylko trzeba wiedzieć jak to zrobić. A z tego jak do tego podchodzi polski rząd i Orlen wynika, że po prostu tego nie potrafią. Widzę, że Tobie chodzi nie o to, aby doszło do połączenia Orlenu z Lotosem, ale by się o to poawanturować bez skutku. Przy okazji sporo pięniędzy zarobią prawnicy i inni konsultanci. Czy o to ostatnie ci chodzi?
      • Antoni 2019-08-13 15:11:57
        Panowie tak bardzo wam się nudzi?! Wracajcie do pracy na instalacji, bo zaraz będzie musiał się wami zająć ktoś z Biura Bezpieczeństwa i Infrastruktury Krytycznej...
      • Analityk 2019-08-13 16:11:29
        Antoni... a ty zakompleksiony, że nie masz nic sensownego do dodania?
      • Antoni 2019-08-13 20:10:06
        Wyleczyłem się z kompleksów odchodząc z PKN... Analityk, polecam ci to samo. Pomoże ci to na głowę!
      • Analityk 2019-08-13 21:35:26
        Antoni, ja akurat z Orlenem mam tyle wspólnego, że mam zewnętrzną, ale wiarygodną wiedzę o niektórych transakcjach Orlenu. Poza tym co piszę jest oczywiste. Wystarczy prześledzić ostatnie dwa lata decyzji KE w takich sprawach, a zwłaszcza poczytać ich uzasadnienia. Natomiast zastanawia mnie dlaczego kiedykolwiek nabyłeś kompleksy. Mnie to dane (jeszcze:-) nie było. Ale wszystko przede mną.
  • Analityk 2019-08-12 10:03:53
    Od początku jest oczywistym, że KE nie zgodzi się na przejęcie LOTOS-u przez Orlen w sposób jaki chce Obajtek i rząd Polski. Już obecnie polski rynek jest mało konkurencyjny. Ale polityczne rywalizacje powodują, że LOTOS i Orlen, póki co, musiały jakoś konkurować, co nawet przejawiało się w chorych relacjach takich jak ta, że firmy nie potrafiły się "swapować" produktami ze względów logistycznych. (A takie rzeczy robią między sobą wszystkie naftowe firmy, które są przy zdrowych zmysłach: Shell, Exxon, Total, itd.) Jeżeli Orlen przejmie LOTOS to w Polsce konkurencja między tymi firmami zniknie. Uderzy to w inne firmy mające stacje benzynowe w Polsce, i rozleje się to na tę część Europy. A na to KE się nie zgodzi. I tyle. Przy odrobinie oleju w głowie, rząd polski doprowadziłby do połączenia LOTOS-u z Orlenem poprzez ich kooperacje, JV's, w obszarach, w których mają synergie i istnieje najlepsza ekonomia skali, ale nie monopolizują rynku. Bo na monopolizację KE się zgodzi. Ale aby to zrobić to trzeba to pop pierwsze zrozumieć, wiedzieć jak to przeprowadzić i do tego firmy jeszcze musiałyby potrafić kooperować na poziomie operacyjnym. A, wygląda na to, że takie podejście jest poza zasięgiem kompetencji obu firm. I też nie jest to uskutecznianiem monopolistycznej gigantomanii polityków, ale wymagające umiejętności biznesowych.
    • Analityk 2019-08-12 10:16:21
      Co ty pier@@lisz? Połączenie Orlenu i Lotosu to polska racja stanu. Oczywiście wbrew interesowi niemieckiemu i zachodniej Europy gdzie takie koncentracyjne ruchy odbyły się kilkadziesiąt lat temu. Po fuzji powstanie podmiot który będzie mógł powalczyć z OMV i MOL o dominację w Europie środkowej.
      • Analityk 2019-08-12 10:45:25
        Do odpowiadającego "Analityka": Jesteś jak te kiepy intelektualne w polskim rządzie i w spółkach skarbu państwa. Ja nie pisałem co jest a co nie jest w interesie polskiej racji stanu. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ja napisałem do czego KE nie dopuści, a do czego dopuści. Po prostu napisałem co jest w stanie Polska zrobić będąc w Unii. Zatem przeczytaj to co napisałem jeszcze raz i postaraj się zrozumieć. Jeżeli chodzi o ruchy koncentracyjne jakie odbyły się na zachodzie w przeszłości: zapewne do wielu z nich by dzisiaj by nie doszło. Tak jak KE zablokowała merger Siemensa z Alstomem, czy wysadziła w powietrze przejęcie Telefonici w Wielkiej Brytanii przez "3". Pewnie ze 20 lat temu nie byłby to problem. W działaniach KE są dwa punkty: obrona status quo, które jest niekorzystne dla Polski (i w tym jest wątek polskiej racji stanu), ale także realne skutki działań koncentracyjnych. W przypadku połączenia LOTOS-u z Orlenem, oba te czynniki są istotne. W mojej ocenie ich obu nie da się przeskoczyć naraz. KE oczywiście oprze swoją decyzję o ten punkt. Ale czytaj jeszcze raz: ja nie pisałem co jest dobre dla Polski, a co nie. Ale co zrobi KE i dlaczego. Być może w interesie polskim jest stworzenie jednego wielkiego polskiego "czebola", który byłby właścicielem wszystkich udziałów w spółkach jakie posiada skarb państwa. Wcale nie kpię. Z tym, że inny jest temat jest co jest w "polskim interesie" (rozumie, że Ty skądś wiesz lepiej od innych), a co się da zrobić jeżeli Polska jest w Unii (a na tym ja akurat się znam).
      • dhskksj 2019-08-12 11:47:28
        Nie rozróżniasz dwóch tematów. "Polska racja stanu" a "A na co KE pozwoli". To piszesz na ten pierwszy temat, którego gość z którym polemizujesz nie poruszył. On napisał na ten drugi temat. Ale ty go z kolei nie poruszyłeś. Zrobiłeś "groch z kapustą":-)
      • Kuba 2019-09-03 00:09:00
        Zachęcam do przeczytania JAKIEGOKOLWIEK podręcznika do ekonomii. Wtedy zrozumie Pan, ze łączenie tak dużych podmiotów na jakimkolwiek rynku nie prowadzi do niczego dobrego. Jedyna droga do uzyskania zdrowej sytuacji na jakimkolwiek rynku jest własność prywatna. Podkreślam PRYWATNA, nie państwowa. Nie ma absolutnie żadnego znaczenia jakiej „narodowości” jest kapitał, pod warunkiem, ze jest rzeczywiście prywatny. Prywatny inwestor dąży do maksymalizacji wartości przedsiębiorstwa, państwowy - do realizacji celów politycznych, niekoniecznie zbieżnych z interesem przedsiębiorstwa, czy danego rynku. Niezależnie, czy jest to kapitał niemiecki, polski, czy np. bułgarski...
    • Poprawka 2019-08-12 10:18:45
      Zamiast: "Bo na monopolizację KE się zgodzi." powinno być: "Bo na monopolizację KE się NIE zgodzi."
    • sir kotu 2019-08-12 12:50:00
      "Polski rynek jest mało konkurencyjny" Ha - Ha - Ha. Po 4.06.1989 to zachód wszedł tutaj ze swoim kapitałem jak nóż w masło Panie Analityk. I to takie nietrzymane w lodówce. Zamiast filozofować o tym czy Obajtek i jego ekipa jest kompetentna czy nie, trzeba powiedzieć jasno - KE ma głęboko gdzieś dobrobyt krajów nowych członków unii, liczy się tylko by całość jakoś się kleiła i to od nas zależy czy temu się oprzemy i powalczymy o własny dobrobyt. Fuzje SSP w Polsce powinny postępować jedne za drugą a jak nie dają zgody to niech szukają popracia gdzie indziej.
      • Analityk 2019-08-12 13:29:38
        Człowieku, piszesz nie na temat na jaki ja pisałem. Ja napisałem na co KE się nie zgodzi według jej oceny i na co by się potencjalnie zgodziła, a co mogłoby być de facto, chociaż nie de jure, połączeniem LOTOS-u z Orlenem. I WBIJ TO SOBIE W ŁEB - NIEZALEŻNIE KTO CO BĘDZIE PISAŁ O FUZJI ORLENU Z LOTOSEM, KE GO ZABLOKUJE W TAKIEJ FORMIE W JAKIEJ JEST OBECNIE FORSOWANA. I KAŻDY KTO NIE JEST GŁUPKIEM WIE TO OD POCZĄTKU. A to, że jesteśmy ofiarami losu, i Unii, bo jesteśmy to jest inna sprawa. I teraz rozumie dlaczego tak jest. Bo w Polsce lepiej prowadzić prostolinijne spory bez sensu, niż kooperację - łącznie z elementami przechytrzania - dającą korzyść.

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 44.200.171.156
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!