Nowe sankcje UE zakładające embargo na rosyjską ropę mogą być bardzo dotkliwe dla gospodarki Rosji, choć ich skuteczność mogą osłabiać np. długie okresy przejściowe – wynika ze środowego komentarza eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich Szymona Kardasia.
- "Z oświadczeń przedstawicieli władz UE wynika, że przyjęcie szóstego pakietu sankcji jest przesądzone. Ich ramowy zakres wskazuje, że obejmą newralgiczny z punktu widzenia Moskwy sektor naftowy, co może być bardzo dotkliwe dla rosyjskiej gospodarki" - stwierdził ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Szymon Kardaś w komentarzu opublikowanym w środę na stronach tej instytucji.
- Przypomniał, że w 2021 r. wartość rosyjskiej ropy surowej sprzedanej na rynkach zagranicznych wyniosła ok. 110 mld dolarów, co stanowiło 45 proc. sumarycznej wartości eksportu naftowo-gazowego kraju.
- Z kolei w przypadku produktów naftowych było to ok. 70 mld dolarów - niecałe 29 proc. łącznej wartości eksportu sektora.