PKN Orlen czeka na akceptację partnerów realizacji środków zaradczych przedstawionych Komisji Europejskiej. Wejście na polski rynek węgierskiego MOL oraz saudyjskiego Saudi Aramco wzbudza bowiem duże emocje, a jak wskazują eksperci – wojna w Ukrainie, poza wymiarem tragedii ludzkich, uświadomiła potrzebę samodzielności gospodarczej i niezależności w łańcuchu dostaw. Artur Bartoszewicz z SGH zwraca uwagę, że to właśnie dzięki przyjętemu modelowi transakcji nie wpuszczono Rosjan na polski rynek. – Wejście Saudyjczyków nie tylko jest trafną odpowiedzią na oczekiwania KE, ale przede wszystkim ustabilizowało sytuację Lotosu, któremu groziłoby zamknięcie bez poważnego partnera sektorowego – zaznacza.
- – Celem fuzji Orlenu z Lotosem jest transformacja koncernu w stronę multienergetyczności. Zielona transformacja pod wpływem wojny w Ukrainie nie zwolni, a przyspieszy – podkreśla dr Dawid Piekarz, wiceprezes Instytutu Staszica.