Ujemna cena ropy WTI była efektem kombinacji wysokiej nadpodaży i mechanizmów samego kontraktu - powiedział główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski. Jego zdaniem sytuacja tak dużej nadpodaży na rynku ropy nie utrzyma się długo i podaż dostosuje się do popytu.
- Ujemna cena pojawiła się w przeddzień zapadalności kontraktu terminowego WTI na maj. W dniu zapadalności kontrakt zamienia się z papierowego na fizyczny i jego właściciel dostanie w maju fizycznie ropę.
- "Gracze finansowi nie mają możliwości odbioru i przechowania ropy, więc sprzedają je graczom na rynku fizycznym. 20 kwietnia nikt z nich nie chciał kupić zapadającego kontraktu, z powodu oczekiwanego wypełnienia magazynów w Cushing i braku możliwości przyjęcia dodatkowej ropy z kontraktów" - wyjaśnił Czyżewski.