Górnicy na morzu. Tak wygląda praca na platformie wiertniczej Lotosu

Wchodząca w skład Grupy Lotos spółka Lotos Petrobaltic to jedyne polskie przedsiębiorstwo górnicze zajmujące się poszukiwaniem i eksploatacją złóż ropy i gazu na polskim szelfie Morza Bałtyckiego fot. Grupa Lotos

Ten tekst jest częścią STREFY PREMIUM WNP.PL
Autor: AH
Dodano: 20-02-2022 12:00

Niesprzyjająca pogoda, nieprzewidywalny żywioł i izolacja - takie są realia pracy na morskiej platformie wydobywającej ropę i gaz z dna Bałtyku. Jednak górnicy pracujący na morzu podkreślają, że to zajęcie daje dużo satysfakcji.

Pracownicy morskich platform Lotosu pracują w systemie rotacyjnym - dwa tygodnie spędzają na morzu, po czym na dwa tygodnie wracają do swoich domów.
Rytm dnia wyznaczają posiłki. Czasem, gdy sytuacja pogodowa na morzu jest trudna, bywa groźnie.
Najtrudniejsza jest jednak rozłąka z rodziną.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

LOTOS PETROBALTIC ALERT | RSS
GRUPA LOTOS ALERT | RSS

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Górnicy na morzu. Tak wygląda praca na platformie wiertniczej Lotosu

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

nafciarz 2022-02-21 13:17:29
Kiedys w latch 90-tych byl w telewizji podobny reportaz jak powyzszy artykul na temat pracy na platformie morskiej w Petrobalticu, konczylem akurat szkole srednia technikum budowlane i bardzo mnie to wciagnelo. Zaczalem sie dowiadywac gdzie mozna sie uczyc w tym kierunku, nie mialem nikogo znajomego z tej branzy ani nikogo innego od kogo mozna bys sie cos dowiedziec nie mowiac o internecie. Potem udalo mi sie skonczyc studia na AGH w Krakowie na wydziale Wiertnictwa Nafty i Gazu, gdzie bylo wielu swietnych profesorow ktorzy rozwineli we mnie pasje wiercen morskich, nie mowiac o atmosferze i historii miasta Krakow. Skonczylem jeszcze studia magisterskie w USA z inzynierii naftowej, i dostalem prace w USA w morskim kontraktorze wiertniczym gdzie pracowalem 6 lat jako inzynier na platformach w Zatoce Meksykanskiej i na ladzie w biurze w Luizjanie i Tekasie, od kilkunastu lat mieszkam w Norwegii i dalej pracuje przy wierceniach morskich, w biurze przy projektowaniu wiercen i nadzorze, oraz jako przedstawiciel inwestora na platformie. Napisalem kilka artykulow technicznych i bylem na wielu konferencjach naftowych na calym swiecie. Ten temat mnie bardzo wciagnal od mlodych lat. Pochodze ze wsi, ze srednio zamoznej rodziny bez koneksji, nie mialem zadnych znajomych "szwagrow" ani "znajmosci w branzy", wiele osob sie smialo na studiach ze bez tego ani rusz w polskiej nafcie, praktyka i zycie natomiast pokazuje co innego. Pisze to tylko do mlodych ludzi gdy macie jakies marzenia, dazenia to trzeba to realizowac, niewazne ze wam ktos powie ze sie nie nadajecie czy nie macie znajmosci i beda sie smiac, wszystko jest mozliwe. Nie ukrywam ze z Boza pomoca. Pozdrowienia dla zalogi Petrobaltica!
- Odpowiedz
- 12 1 Oceń