Wyludnione ulice, zamknięte galerie handlowe, kolejki przed sklepami, które ze względów bezpieczeństwa ograniczają ruch. Tak wygląda krajobraz Polski po ogłoszeniu stanu epidemii. Do nowej rzeczywistości dostosować się musiały również stacje paliw. Jednak obawy o puste dystrybutory są bezzasadne. Jak zapewniają przedstawiciele działających w Polsce koncernów paliwowych, na stacjach jest bezpiecznie i paliwa nie zabraknie.
- W związku z rosnącym zagrożeniem zakażeniami wirusem SARS-CoV-2 wszystkie sieci stacji paliw uruchomiły specjalne procedury, których celem jest minimalizacja ryzyka zarażenia – zarówno pracowników, jak i klientów stacji.
- Funkcjonowania w dobie pandemii koronawirusa nie ułatwiają pojawiające się głównie w serwisach społecznościowych nieprawdziwe informacje, tzw. fake newsy, straszące wizją braków na stacjach i możliwością wyczerpania zapasów paliw.
- Reakcja koncernów była natychmiastowa.