Grupa Lotos nie otrzymała jeszcze żadnego odszkodowania za dostawy zanieczyszczonej ropy z Rosji. W dalszym ciągu trwa szacowanie strat. - Zamierzamy wystąpić do rosyjskich dostawców z roszczeniem z tytułu nadmiernych kosztów - zapowiada Jarosław Kawula, wiceprezes ds. produkcji i handlu Grupy Lotos.