Ostatnie zmiany spadkowe na polskim rynku hurtowym można powiązać ze znacznymi redukcjami marż operatorów stacji na przestrzeni tygodnia. Niestety kolejne dni nie przyniosą raczej utrzymania spadkowej tendencji na rynku detalicznym.
- Między 25 lutego i 3 marca 2019 zmiana cen benzyny 98-oktanowej spowoduje ulokowanie się kosztu litra w przedziale 5,06-5,17 zł/l. Benzyna Pb95 natomiast kosztować będzie między 4,71 i 4,82 zł/l.
- Zwyżkowa będzie jednoznacznie zmiana cen detalicznych oleju napędowego. Paliwo to kosztować będzie zapewne 4,99-5,11 zł/l.
- W przypadku cen autogazu również oczekujemy ruchu "na plus" - cena średnia znajdzie się w przedziale 2,14-2,21 zł/l.
Na rynku międzynarodowym widać wciąż zwyżkowy nastrój, a to musi prędzej czy później przełożyć się na polski rynek hurtowy, a w konsekwencji i na stacje paliw. Wprawdzie ostatnie notowanie portalu e-petrol.pl pokazało spadki, ale aby mogły one mieć ciąg dalszy, musielibyśmy zobaczyć odwrót od "plusów" na rynku międzynarodowym.
Jakie zmiany w cennikach rafineryjnych?
Ostatni tydzień przyniósł wyraźny ruch zwyżkowy cen hurtowych paliw na krajowym rynku. Obecnie benzyna 95-oktanowa kosztuje 3743 zł/m sześc., a więc o 48 zł ponad wynikami z minionego tygodnia. W przypadku cen oleju napędowego zmiana zwyżkowa od minionego weekendu wyniosła ponad 22 zł, a średnia cena ON to niemal 4062 zł/m sześc. Jeśli chodzi o hurtową cenę oleju opałowego - zmiana dodatnia sięgnęła ponad 41 zł, aż do poziomu 2704 zł/m sześc.Prognozy niestety niezbyt optymistyczne
Między 25 lutego i 3 marca 2019 zmiana cen benzyny 98-oktanowej spowoduje ulokowanie się kosztu litra w przedziale 5,06-5,17 zł/l. Benzyna Pb95 natomiast kosztować będzie między 4,71 i 4,82 zł/l. Zwyżkowa będzie jednoznacznie zmiana cen detalicznych oleju napędowego. Paliwo to kosztować będzie zapewne 4,99-5,11 zł/l. W przypadku cen autogazu również oczekujemy ruchu "na plus" - cena średnia znajdzie się w przedziale 2,14-2,21 zł/l.Ropa naftowa coraz droższa
Tempo wzrostu cen ropy w ostatnich dniach wyhamowało, ale i tak notowania surowca na giełdzie w Londynie poprawiały w mijającym tygodniu tegoroczne maksima cenowe. Najwięcej za baryłkę ropy Brent płacono w środę, kiedy w trakcie sesji kosztowała nawet 67,38 USD. Dzisiaj przed południem notowania surowca na londyńskiej giełdzie znajdują się blisko tego rekordowego poziomu i utrzymują się powyżej poziomu 67 dolarów.Argumenty za wysokimi cenami ropy cały czas są te same – ograniczenie wydobycia przez OPEC i współpracujących z nim producentów, amerykańskie sankcje nałożone na Iran oraz problemy Wenezueli. Do tego inwestorzy liczą na pozytywne efekty rozmów na linii Pekin-Waszyngton w sprawie umowy handlowej pomiędzy tymi gospodarczymi gigantami.
Optymizm na rynku naftowym studzić powinny jednak najnowsze dane z USA. Według ostatniego raportu tamtejszego Departamentu Energii dzienne wydobycie ropy w Stanach osiągnęło rekordowy poziom 12 mln baryłek, a to jeszcze nie koniec wzrostu. Według analityków banku Citi na koniec tego roku amerykańska produkcja może sięgnąć 13 mln baryłek.