- Należy patrzeć na te transakcje stricte biznesowo - mówi prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w kontekście przedstawionych szczegółów transakcji w ramach realizacji środków zaradczych w toku przejęcia Grupy Lotos. Mowa o sprzedaży 30 proc. rafinerii gdańskiej, pakietu 417 stacji Lotosu oraz 9 baz paliw i biznesu asfaltów i biopaliw.
- Orlen odsłonił karty i przedstawił zarówno sposób realizacji środków zaradczych, jak i partnerów do nich. 30 proc. udziałów Rafinerii Gdańskiej trafi do saudyjskiego Saudi Aramco, 80 proc. stacji Lotosu przejmie węgierski MOL, a biznes asfaltowy trafi do polskiego Unimotu.
- Jak zdradził podczas spotkania z dziennikarzami Daniel Obajtek, wejście w partnerstwo z Saudi Aramco otwiera nowe kierunki rozwoju przed PKN Orlen. - To przyszłość dla rafinerii w Gdańsku - mówi prezes Orlenu.
- Przejęte w wyniku fuzji stacje Lotosu docelowo działać będą pod szyldem Orlenu. Czy MOL zdecyduje się również na rebranding? To zależy od decyzji węgierskiego koncernu. Dostał on licencję na używanie marki Lotos na okres 5 lat.
Obajtek: Saudyjski partner to przyszłość gdańskiej rafinerii
30 proc. wydzielonej rafinerii gdańskiej oraz biznes paliw lotniczych Lotosu, czyli udziały w spółce joint venture Lotos Air-BP, przejmie największa na świecie firma petrochemiczna.