Pomorze nie straci na fuzji Lotosu i Orlenu, to szansa na nowe inwestycje i rozwój; jeżeli nie wchłonęlibyśmy Lotosu, to w ciągu 6-10 lat przestałby on istnieć – powiedział w piątek w szef płockiego koncernu Daniel Obajtek. Dodał, że wpływy z podatków nadal będą trafiać do lokalnego budżetu. Nie będzie też zwolnień.
- Obajtek pytany w piątek w Radiu Gdańsk o przejęcie firmy PGNiG i Grupy Lotos przez Orlen powiedział, że musi powstać polski koncern multienergetyczny, który będzie miał przychody rzędu 200 mld zł i 4 istotne filary działalności.
- "Tylko taki koncern może się utrzymać na rynku, może inwestować, choćby w offshore'y na Bałtyku. Tego w żadnym wypadku nie udźwignie ani sam Lotos, ani sam Orlen" - zaznaczył prezes PKN Orlen.
- "Do tego potrzeba koncernu, który będzie zdywersyfikowany i będzie miał stabilne fundamenty finansowe" - dodał.