PKN Orlen w ostatnich latach mocno zdywersyfikował źródła dostaw ropy. Jeszcze kilka lat temu udział rosyjskiej ropy w dostawach do Polski przekraczał 90 proc., obecnie jest to jedynie nieco ponad 50 proc. Wszystko dzięki kontraktom długoterminowym i dostawom spotowym, które są realizowane do gdańskiego Naftoportu z coraz większej liczby kierunków. Co więcej, dzięki kontaktom z Saudi Aramco Orlen pozyskał też nowy rynek zbytu dla paliwa wytwarzanego w Możejkach.
- Orlen jest zmuszony sprowadzać więcej ropy o innych parametrach niż rosyjska, po tym jak znacząco wzrósł popyt na diesla po ograniczeniu szarej strefy na rynku paliw w Polsce.
- Płocki koncern w ostatnich latach mocno rozwinął współpracę z Saudi Aramco, które nie tylko dostarcza ropę, ale i kupuje ciężki olej opałowy w Możejkach.
- W 2018 roku Orlen sięgnął też po afrykańskie zasoby ropy.
- Tematyce dostaw ropy będzie poświęcona dyskusja "Sektor naftowo-chemiczny", która 14 maja 2019 roku zostanie zorganizowana na XI Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.