Finał negocjacji ws. wystawionych na sprzedaż aktywów Lotosu jest blisko, ale Orlen nie zamierza się spieszyć w trudnych negocjacjach. - Szukamy partnera, który da nam szansę na dalszy rozwój - mówi Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen.
- Orlen cały czas negocjuje z potencjalnymi partnerami do realizacji tzw. środków zaradczych. Na tym etapie nie może ujawnić, ani z iloma, ani z jakimi firmami rozmawia. Przedstawiciele koncernu zdradzają jedynie, że zainteresowanie aktywami Lotosu jest duże, a efekty tych rozmów powinniśmy poznać w czerwcu. Może się jednak zdarzyć, że termin ten wydłuży się.
- Przedstawiony dziś bezgotówkowy sposób realizacji transakcji przejęcia Grupy Lotos i PGNiG pozwoli zaoszczędzić Orlenowi niemałe środki, które będą mogły trafić na inwestycje. Jak szacował podczas spotkania z dziennikarzami Daniel Obajtek, mowa nawet kilkudziesięciu miliardach złotych.
- Wśród projektów, które Orlen planuje rozpocząć w najbliższym czasie, prezes spółki wymienił inwestycję gazową w Ostrołęce. Jeszcze w maju Orlen planuje też podpisanie dwóch dużych umów inwestycyjnych w petrochemii. Przejęcia nie zmienią polityki dywidendowej koncernu.