PKN Orlen zrezygnował z planów emisji euroobligacji o wartości do 1 mld euro, związanych z finansowaniem inwestycji koncernu w litewskie Możejki, ale nie wyklucza powrotu do tych planów w przyszłości, jeśli poprawią się warunki rynkowe, wynika ze środowych wypowiedzi prezesa Orlenu Piotra Kownackiego.
Dodał, że spółka nie wycofuje się z planu emisji. -Jeśli będą dobre warunki na rynkach finansowych, wrócimy do tego - powiedział prezes.
- Mamy inne środki, m.in. w postaci linii kredytowych - podkreślił. Wyjaśnił, że emisja miała służyć dywersyfikacji źródeł kredytowania.
Na początku września Kownacki powiedział, że PKN Orlen może zrezygnować z emisji euroobligacji i finansować się z otwartych linii kredytowych. Ostateczna decyzja miała zapaść do końca miesiąca. Orlen planował emisję obligacji o wartości do 1 mld euro.
Prezes poinformował też wówczas, że do końca roku spółka refinansuje kredyt pomostowy na zakup Możejek.
PKN wycofał się z planów dotyczących obligacji w lipcu po zawirowaniach na rynkach finansowych. Koncern planował przeprowadzenie emisji euroobligacji początkowo na przełomie czerwca/ lipca 2007 roku.
Emisja euroobligacji ma służyć głównie zrefinansowaniu kredytu pomostowego na zakup litewskiej rafinerii w Możejkach. Nadwyżka powyżej 800 mln euro posłużyłaby finansowaniu programu inwestycji dla litewskiej spółki.
Zobacz także: Kownacki: zakup Możejek będzie sukcesem
Lotos jest gotowy do przejęcia Orlenu
Nie ma jeszcze spójnej koncepcji fuzji Orlenu i Lotosu
Paweł Olechnowicz o przejęciu Orlenu przez Lotos