Dzięki nowej unijnej dyrektywie wkrótce plastik może stać się tak samo cenny jak aluminium. Pojawia się bowiem właśnie możliwość przetwarzania tworzyw sztucznych na komponenty do produkcji paliw. - To jest bardzo ważny moment - podkreśla Adam Hańderek z firmy Handerek Technologies, która dysponuje odpowiednią technologią dla takiego procesu.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Polska implementuje właśnie unijną dyrektywę RED II, która zezwala na dodawanie do paliw komponentów pochodzących z przetworzonych plastików.
- Odpowiednią technologią dla takiego procesu dysponuje już polski start-up Handerek Technologies.
- Rozmowa z jego założycielem - Adamem Hańderkiem - odbyła się podczas EEC Trends, prologu Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który już w maju odbędzie się w Katowicach, a na który serdecznie zapraszamy. Strona internetowa tegorocznego Kongresu znajduje się tutaj.
Właśnie pojawia się szansa wdrożenia tej technologii na większą skalę. Wszystko za sprawą unijnej dyrektywy RED II, której implementacja w Polsce zrówna paliwo z plastiku z biopaliwami. Dzięki temu będzie mogło być komponentem do paliw kupowanych na stacjach benzynowych.
- To jest bardzo ważny moment - podkreśla Adam Hańderek. - Kilka dni temu się dowiedziałem, że zostało to zaimplementowane w polskiej wersji dyrektywy.
- Implementacja dyrektywy RED II pozwala zastosować frakcje pozyskane z odpadów tworzyw sztucznych jako frakcje paliwowe do zasilania silników paliwowych, a to wiąże się z tym, że otwiera się rynek dla przetwórstwa, dla recyklingu chemicznego i przetwarzania odpadów tworzyw sztucznych na frakcje węglowodorowe - tłumaczy.
Czytaj także: Dyskusje o zielonej przyszłości są coraz bardziej konkretne
Jednym ze skutków wdrożenia dyrektywy może być stopniowa eliminacja nielegalnych składowisk odpadów z tworzyw sztucznych oraz zmniejszenie zanieczyszczenia nimi przestrzeni publicznej.
- Z dnia na dzień to się nie stanie, to będzie proces, który będzie trwał jakiś czas, ale na pewno odpady z tworzyw sztucznych nabiorą wartości. Jeżeli zostaną wprowadzone rozwiązania na przykład skupu odpadów tworzyw sztucznych, podobnie jak ma to miejsce ze skupem puszek aluminiowych po napojach, to powstanie rynek dla tego rodzaju odpadów i one przestaną być odpadami, a zaczną być surowcem wtórnym. Nie będzie opłacało się palić w piecach-kopciuchach tworzywami sztucznymi, bo pewnie z czasem nabiorą wartości i zaczną być surowcem, który będzie można zbierać i sprzedawać - ocenia założyciel Handerek Technologies.
Sprawa może tym bardziej nabrać rozpędu, że firmy już od dłuższego czasu są zainteresowane pozyskiwaniem komponentów paliwowych z tworzyw sztucznych.
- Firmy paliwowe są zainteresowane tym tematem od dawna, ponieważ przewidywały już wcześniej, że dyrektywa wprowadzi możliwość stosowania paliw pozyskiwanych z odpadowych tworzyw sztucznych jako substytutu biopaliw i to w tej dyrektywie jest jednoznacznie określone - opowiada Adam Hańderek.
- Zainteresowanie jest i ze strony dużych koncernów, i mniejszych firm, które zajmują się tylko handlem paliwami, a także importerów, nawet sieci stacji benzynowych, które myślą o tym jako o wypełnieniu obowiązków wynikających z ustawodawstwa - zwraca uwagę.
Jak dodaje, firma Handerek Technologies ma gotowe rozwiązanie do pozyskiwania komponentów paliwowych z tworzyw sztucznych. Chodzi o technologię umożliwiającą skuteczny i wydajny recykling z mieszanych odpadów polimerów - w szczególności z poliolefin (polietylen PE, polipropylen PP i polistyren PS). Po recyklingu produktem końcowym są zgodne z normami UE paliwa EN590 diesel, EN228 benzyna i frakcje paliwa lotniczego.