Przy coraz ostrzejszych sankcjach nakładanych na Rosję rurociągami wciąż płyną do Europy surowce ze wschodu. Embargo na import paliw kopalnych byłoby wystrzałem z broni największego kalibru - Moskwa jest uzależniona od pieniędzy z ropy i gazu. Ale Europie niespieszno do tak "atomowego" rozwiązania, bo rosyjskie surowce napędzają jej gospodarkę. Co oznaczałoby dla Europy, w tym Polski, zakręcenie kurka z rosyjską ropą?
- Ponad 1/4 importowanej przez Unię Europejską ropy pochodzi z Rosji. W razie wprowadzenia embarga konieczne byłoby zastąpienie jej surowcem z innych kierunków.
- Analitycy są zgodni: rezygnacja z rosyjskiej ropy nie byłaby prosta, ale z pewnością jest możliwa.
- Wprowadzenie sankcji największego kalibru, z embargiem na ropę włącznie, byłoby też wyzwaniem dla Polski - 2/3 dostaw przyda na mirt z Rosji. Polskie rafinerie zapewniają, że są przygotowane na każdy scenariusz.