Ropa naftowa w USA drożeje o ponad 1 proc. i jest wyceniana powyżej 100 USD za baryłkę. Surowiec w dwa dni stracił 9 proc., więc jest co odrabiać. Inwestorzy śledzą sytuację epidemiczną w Chinach i czekają na dane o inflacji w USA, bo mogą one zadecydować o tempie podwyżek amerykańskich stóp procentowych - informują maklerzy.
- Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 101,46 USD, wyżej o 1,70 proc.
- Ropa Brent na ICE w Londynie w dostawach na lipiec jest wyceniana po 104,26 USD za baryłkę, w górę o 1,76 proc.
- Ropa w ciągu dwóch dni straciła 9 proc., więc jest co odrabiać.